
Organizatorzy i zwolennicy referendum ws. 6-latków rozwinęli po głosowaniu rozwinęli transparent, który szybko usunęła Straż Marszałkowska. Później Jarosław Kaczyński zarzucił strażnikom użycie siły i odpowiedzialnością za to obarczył marszałek Ewę Kopacz. Na zachowanie strażników skarżyła się też Karolina Elbanowska. W odpowiedzi Kancelaria Sejmu opublikowała nagranie z monitoringu pokazujące całe zajście.
REKLAMA
W piątek na galerii sejmowej doszło do szarpaniny między Strażą Marszałkowską a rodzicami 6-latków. Wszystko po tym, jak posłowie odrzucili obywatelski wniosek o referendum dotyczące zmian w systemie szkolnictwa, którego głównym punktem było unieważnienie zmian w prawie wysyłających do szkoły 6-letnie dzieci. Niezadowoleni z wyników głosowania rodzice rozwinęli transparent, ale szybko został on usunięty przez Straż Marszałkowską.
Karolina Elbanowska skarżyła się na zachowanie straży nie tylko podczas samych głosowań, ale i przed nimi. Zarzucała, że przeszukiwano dzieci, szukając u nich broni i materiałów wybuchowych.
Prezes Prawa i Sprawiedliwości Jarosław Kaczyński oskarżył strażników o użycie siły, za które odpowiedzialność obarczył marszałek Ewę Kopacz i premiera Donalda Tuska. – Nie ma wątpliwości, że musiała to być decyzja marszałek Sejmu. Wydaje się, że musiało to być zaakceptowane także przez premiera. To jest sytuacja skandaliczna. Wobec kobiet, bez żadnego uzasadnienia, użyto siły – mówił Kaczyński.
Na zarzuty Elbanowskich zareagowała też Kancelaria Sejmu, która opublikowała nagranie z monitoringu pokazujące przebieg całego zajścia. "Pani Karolina Elbanowska oraz inne osoby przysłuchujące się obradom naruszyły ponadto przepis zobowiązujący gości parlamentu do zachowania ciszy, a w szczególności wstrzymania się od wyrażania poparcia lub dezaprobaty wobec toczących się obrad Sejmu. Jednocześnie informujemy, że zapis monitoringu galerii sejmowej nie potwierdza zarzutów Pani Elbanowskiej. Poniżej zamieszczamy nagranie z kamer monitorujących galerię sejmową." – napisano na stronie Kancelarii.
