– Kobiety chorują na to samo co my. Mają jakieś wyjątkowe choroby? – tak stwierdził jeden z uczestników sondy, przeprowadzonej przed publikacją Raportu ''Polki 2013 – zdrowie i jego zagrożenia''. Niestety nasza wiedza na temat chorób zagrażającym życiu Polek jest kiepska. Stereotypowo zakłada się, że skoro panie żyją dłużej, to są zdrowsze. Tak nie jest. Polki zaniedbują swoje zdrowie i profilaktykę. Efekt? Umiera u nas znacznie więcej kobiet niż w innych krajach UE.
Czy specyfika chorób kobiet różni się od męskich? Jakie są najważniejsze zagrożenia dla kobiet w Polsce? Jak wypadamy na tle innych krajów – to tylko kilka z pytań, na które odpowiada właśnie opublikowany Raport ''Polki 2013 - zdrowie i jego zagrożenia''. Powstał z inicjatywy Fundacji MSD dla Zdrowia Kobiet oraz Narodowego Instytutu Zdrowia Publicznego. Opracowało go grono wybitnych ekspertów z wielu dziedzin medycyny.
Najwięksi zabójcy
Stereotypy dotyczące schorzeń sprawiają, że ani kobiety, ani mężczyźni nie mają świadomości, co jest największym zagrożeniem dla ich zdrowia. Pod względem wskaźników umieralności mamy niestety 21. miejsce wśród 27 krajów Unii Europejskiej. W wieku 25-64 lata umiera u nas więcej kobiet niż w innych krajach.
Na pierwszym miejscu ''killerów'' nie plasuje się jednak rak, jak uważa większość z nas. Najczęstszym zabójcą kobiet są choroby układu krążenia. Niemal co trzecia Polka (ponad 27 proc.) ma nadciśnienie. Schorzenia sercowo-naczyniowe zabijają co dzień 476 Polaków, wśród nich 250 kobiet. – Rocznie z tego powodu umiera ponad 90 tys. Polek – podkreśliła prof. dr hab. Antonina Ostrowska z Instytutu Filozofii i Socjologii PAN, pomysłodawczyni Raportu.
Na drugim miejscu są choroby nowotworowe. Odpowiadają za 48 proc. zgonów wśród kobiet. Jeszcze kilka lat temu na raka umierały panie w wieku 55-59 lat, teraz jest to w coraz większym stopniu przyczyna śmierci kobiet już po 30-stce. Wbrew powszechnej opinii w czołówce nie jest rak piersi, czy rak szyjki macicy. Polki zabija rak płuc.
Najważniejsze zagrożenia dla życia kobiet: choroby układu krążenia, choroby nowotworowe, neurologiczne, nieurazowe choroby układu ruchu, zakażenia układu moczowo-płciowego, choroba Alzheimera, depresje i niektóre uzależnienia.
źródło: Raport ''Polki 2013 – zdrowie i jego zagrożenia''
Przestań palić!
Dynamika zachorowalności na raka płuc rośnie w przerażającym tempie. Jeżeli chodzi o 5-letnie przeżycie chorego na nowotwory jesteśmy na samym końcu krajów UE, bo Polki zgłaszają się do lekarza zbyt późno. Z powodu nowotworów umiera rocznie 40 tys. kobiet. Po raku płuc, kolejny plasuje się rak piersi i szyjki macicy. W latach 60. na nowotwory płuc umierało rocznie 80 kobiet, dziś to prawie 7 tys.
Drastyczny wzrost umieralności na raka płuc poruszył aktorkę Annę Muchę, która była gościem specjalnym konferencji. – Te kobiety robią to na własny rachunek. Tatusiu mówię to też do Ciebie, żono mojego taty mówię to też do Ciebie – palisz na własny rachunek, robicie to na własny rachunek, ja mogę tylko obiecać, że wystawię Wam najpiękniejszą płytę nagrobną na jaką będzie mnie stać – mówiła stanowczo aktorka.
Mucha podkreśliła, że ma świadomość, że ona i inni ludzie znani z mediów są ''tubą'', która może nagłośnić tę i inne ważne sprawy, ale nikogo nie zmuszą do regularnego badania i dbania o siebie. – Trzeba przełamać wstyd, stereotypy. (...) Za kilka lat sama zacznę się starzeć i muszę sobie przygotować godną, przyjemną i jak najdłuższą starość – dodała.
Nie długość życia, ale jakość
Czy nasza starość będzie godna i przyjemna w ogromnej mierze zależy od naszej świadomości prozdrowotnej i od higienicznego stylu życia, który w naszym kraju jest niestety nadal niedoceniany. Zdrowie Polek jest lekceważone – również przez nie same. Jak zwrócili uwagę eksperci, w Polsce mamy silnie zakorzeniony stereotyp, że kobiety histeryzują. W ten sposób podchodzą do pacjentek niestety również lekarze.
Podczas konferencji eksperci wielokrotnie podkreślali, że mężczyźni częściej zapadają na choroby śmiertelne, natomiast kobiety cierpią na schorzenia, które obniżają ich sprawność i znacznie obniżają jakość życia. – Potrzeby zdrowotne kobiet są szczególne. Gonimy średnią europejską, ale nadal nam się to nie daje – oceniła dr Bożena Moskalewicz z Narodowego Instytutu Zdrowia Publicznego. Dodała, że powinnyśmy szukać wzorców prozdrowotnych w innych krajach: – Francuzki i Holenderki powinny być dla nas przykładem.
- Kobiety znacząco częściej deklarują występowanie długotrwałych problemów zdrowotnych (46,9 proc. vs. 38,7 proc.), odczuwanie ból i dyskomfortu fizycznego (36,3 proc. vs. 27,1 proc.). Jednocześnie kobiety żyją przeciętnie dłużej, co w kontekście ograniczeń zdrowotnych istotnie obniża ich jakość życia.
- Kobiety częściej niż mężczyźni skarżą się na występowanie negatywnych objawów z zakresu zdrowia psychicznego – stałego zmęczenia, niepokoju, przygnębienia, poczucia utraty własnej wartości. Problemy depresyjne trwające kilka dni lub dłużej dotyczą co trzeciej dorosłej kobiety (35,9 proc.).
źródło: Raport ''Polki 2013 – zdrowie i jego zagrożenia''
Przeprowadzona sonda potwierdziła, że kobiety swoje zdrowie ustawiają na samym końcu priorytetów. Większość z nas jest też niestety przekonana, że najczęściej chorujemy i umieramy na raka: piersi i szyjki macicy. Z wiedzą panów jest jeszcze gorzej. Nie tylko mają problem z podaniem najczęstszych schorzeń, ale również nie wiedzą, jakie badania ich matki, żony i córki powinny wykonywać.
Kobiety rzeczywiście chorują na podobne choroby, jak mężczyźni, ale choroba ma inny obraz. Inna jest też umieralność na te same schorzenia. – Mężczyźni częściej chorują na choroby, które prowadzą do zgonu, a kobiety na takie, które do zgonu bezpośrednio nie prowadzą, ale powodują długotrwałą niepełnosprawność – podkreśliła prof. dr hab. Antonina Ostrowska i dodała, że zdrowie to nie tylko długość życia, ale i jego jakość. Polki żyją rzeczywiście dłużej, ale to wcale nie oznacza, że są zdrowsze i silniejsze.
Twoje zdrowie ma wpływ na całą rodzinę
Średnia długość życia kobiet w naszym kraju to 81 lat (mężczyzn - 73 lata). Jesteśmy starzejącym się społeczeństwem. Dziś osoby powyżej 65. roku życia stanowią 14-15 proc. za 15-20 lat będzie ich już przeszło 30 proc. Bez odpowiedniej edukacji i profilaktyki za kilka lat obraz polskiego społeczeństwa może być bardzo przygnębiający.
– Raport potwierdził, że my - kobiety nie dbamy o swoje zdrowie, bo ważniejsze dla nas jest zdrowie dzieci, męża, rodziców. Z drugiej strony to my jesteśmy aktywnymi odbiorczyniami mediów, mamy większą wiedzę i mniejsze opory, by odwiedzić lekarzy. Mimo to choroby opisane w raporcie zbierają w Polsce największe żniwa właśnie wśród kobiet – zwróciła uwagę Małgorzata Stelmach, prezes Fundacji MSD dla Zdrowia Kobiet.
Stelmach podkreśliła, że raportem i debatą chcą dotrzeć do świadomości Polaków, żeby dla wszystkich było jasne, że to nie tylko nowotwory zabijają. Te dane to taki ostrzegawczy dzwonek. – Chcemy trafić do Polek: kobiety, dbajcie o zdrowie, bo od waszej kondycji zależy zdrowie rodziny – apelowała prezes Fundacji MSD.
Raport jest jedynie wstępem do ogólnopolskiej akcji. W marcu w Warszawie ma się odbyć Vital Forum - pierwsza w Polsce interdyscyplinarna debata poświęcona kondycji zdrowotnej w Polsce. Wezmą w niej udział eksperci z zakresu onkologii, ginekologii, kardiologii, psychiatrii, reumatologii, ale i znane osoby - wśród nich m. in. Anna Mucha, Hanna Lis, Karolina Malinowska, Katarzyna Dowbor, Agnieszka Szulim, Maria Czubaszek i Ewa Chodakowska.
Przedstawione w Raporcie dane ujawniają, że wskaźniki umieralności kobiet, wprawdzie korzystne w porównaniu ze wskaźnikami umieralności mężczyzn, umieszczają jednak populację polskich kobiet wśród krajów Europy o najwyższym zagrożeniu. Jak można było się spodziewać, to choroby układu krążenia są najczęstszą przyczyną zgonów wśród polskich kobiet.