W finale turnieju WTA w Miami Agnieszka Radwańska zmierzy się dzisiaj z Rosjanką Marią Szarapową. Jak przy każdym większym sukcesie Polski, tak i tym razem, pojawiają się głosy krytyków. – Nie ma żadnych szans w tym pojedynku, miała łatwe losowanie - powtarzają w kółko. Radwańska często jest niedoceniana. Oto 10 powodów, które tłumaczą, dlaczego należy jej się szacunek.
Od 10 lat w prawie każdym swoim programie Kuba Wojewódzki podkreśla, że narzekanie jest takie „polskie”. Nasza specjalność. Trudno odmówić mu racji.
Ciężko przewidzieć jak potoczy się dzisiejsze spotkanie Radwańskiej z Szarapową. Zdarzyć może się wszystko – od gładkiego zwycięstwa Polki, po nokaut ze strony Rosjanki. Ot, na tym polega piękno kobiecego tenisa – jest nieprzewidywalny.
Od jakiegoś czasu można jednak przewidzieć jedno: w prawie każdym turnieju kobiecym możemy liczyć na bardzo dobry występ naszej tenisistki. Wygrywa coraz częściej z najlepszymi. Jest 4. w kobiecym rankingu WTA.
Radwańska ma jednak w sobie też coś z artystki – najmniej doceniana jest we własnym kraju. By stanąć w jej obronie, nie trzeba powoływać się największego fana jej talentu w Polsce, Wojciecha Fibaka. Oto 10 powodów, dla których należy docenić Radwańską:
1. Rewelacyjna forma
Polka ostatnio gra jak zaczarowana. Jej świetne wyniki i marsz w górę rankingu trwają już od kilku miesięcy. Podczas jesiennej podróży do Azji wygrała dwa turnieje - w Tokio i Pekinie. Rok 2012 rozpoczęła od półfinału w Sydney i ćwierćfinału Australian Open. Nastepnie: półfinał w Katarze, zwycięstwo w Dubaju, ćwierćfinał w Indian Wells i teraz (conajmniej) finał w Miami.
Rezultaty robią wrażenie, tym bardziej, że w tym roku praktycznie przegrywa z tylko jedną tenisistką na świecie – Wiktorią Azarenką z Białorusi (aktualny numer 1. rankingu WTA).
2. Historyczna "Isia"
Porównywać z nią można tylko dokonania Wojtka Fibaka. Z tym, że on już nie występuje od dawna w rozgrywkach, a Agnieszka ma tylko 23 lata (niedawno skończone) i jeszcze sporo może osiągnąć. W takim tempie, jak w tym roku, jest coraz bliżej triumfu w Wielkim Szlemie.
3. A gdzie inne nasze zawodniczki?
Radwańska jest naszym „rodzynkiem” w tenisowym cieście na najwyższym poziomie. Pozostałe Polki? Domachowska obecnie 166. na świecie. Ula Radwańska zajmuje 98. miejsce. Reszta zawodniczek jeszcze dalej. Nic dziwnego, w Polsce trudno uprawiać tę dyscyplinę profesjonalnie. Brakuje sponsorów. Gdzie są np korty trawiaste?
4. Nasza ambasadorka
Polska w ostatnich latach doczekała się kilku wspaniałych sportowców. To m.in. Adam Małysz, Justyna Kowalczyk, Tomasz Gollob czy lekkoatleci. Tenis jednak należy do szczególnych dyscyplin, najbardziej prestiżowych i jednocześnie najchętniej uprawianych przez miliony ludzi na całym świecie. Kim możemy się pochwalić, prócz Radwańskiej? Nie wiadomo czy Kubica wróci do Formuły 1. Robert Lewandowski, w porównaniu do Agnieszki, niewiele jeszcze osiągnął.
5. Dojrzała
Nasza tenisistka podjęła w zeszłym roku ważną decyzję – zrezygnowała z zawodowej współpracy z ojcem, Robertem Radwańskim. Na turniejach towarzyszy jej teraz zazwyczaj trener Tomasz Wiktorowski. Może to przypadek, ale od tego czasu, eksplodowała jej forma. Polskie media alarmowały też, że chorwacki szkoleniowiec-playboy Borna Bikić, z którym kontaktuje się od niedawna, może zrujnować jej karierę. Jak widać - na razie nie zrujnował.
6. Nie jestem typem gwiazdora
Choć Agnieszka coraz częściej pojawia się w mediach i zarobiła już kilka milionów na korcie, wciąż pozostaje normalną dziewczyną. Lubi zakupy, chętnie opowiada o tym, co robi w czasie wolnym. Miewa raz lepszy, raz gorszy humor – jak każdy.
7. Artystka na korcie
Wielu polskich i zagranicznych ekspertów zachwyca się sposobem gry naszej zawodniczki. Jej tenis jest nieszablonowy. Ciągłe zmiany tempa gry, dropszoty, loby, woleje – to jej popisowe zagrania. Pod tym względem stanowi ewenement w swoim środowisku. Korzysta z zagrań, których większość tenisowych koleżanek nawet nie próbuje.
8. Studiuje
Znajduje na to i czas i wewnętrzną siłę. Pogodzić jednocześnie role zawodowej tenisistki i studentki nie jest takie łatwe. Wraz z siostrą uczy się na Wydziale Turystyki i Rekreacji na krakowskim AWF-ie.
9. Odważna
Agnieszka Radwańska potrafi swobodnie skrytykować swoje największe, bardziej utytułowane rywalki. - Straciłam do niej wiele szacunku za to, jak się zachowała. To nie była najlepsza reklama kobiecego tenisa - powiedziała Krakowianka o Wiktorii Azarence w lutym tego roku.
O co chodziło? Białorusinka podczas półfinału w Doha poślizgnęła się i podobno doznała kontuzji kostki. Zdołała jednak dokończyć mecz i pokonać Polkę. Następnego dnia w finale ograła zaś bez problemów Samanthę Stosur. Radwańska uważała, że jej rywalka symulowała uraz. Ponadto podczas Australian Open skrytkowała Marię Szarapową za zbyt głośne zachowanie na korcie.
10. Ciągle pracuje nad sobą
Serwis do niedawna był wielką piętą achillesową naszej zawodniczki. Teraz już jest o wiele lepiej. Potrafi posyłać asy, wygrywać ważne gemy za pomocą serwisu. Gorzej wygląda drugie podanie. Ale skoro poprawiła pierwsze, to dlaczego nie miałaby szkolić się dalej.