Podczas, gdy ekolodzy całego świata apelują o litość dla planety i pod groźbą publicznego okrzyknięcia ekologicznym ignorantem i wrogiem Ziemi, ustalają 20.30 godziną Ziemi/ciemności, Wojciech Cejrowski organizuje kontrakcję i zwołuje "szybką akcję ratunkową". Z żarówką w ręku!
"Niniejszym zwołuję wszystkich na akcję ratunkową. Dziś o godzinie 20.30 zacznijcie zapalać w swoich domach kolejne żarówki - w przeciwnym razie nastąpi przeciążenie sieci i awarie prądu" - apeluje na swoim facebookowym profilu Wojciech Cejrowski.
Pstryczek elektryczek
"Zieloni ogłosili na dzisiaj kolejną swoją akcję, która ma ratować Ziemię. Dogadali się nawet z władzą, która wspiera ten projekt. O godzinie 20.30 mają wspólnie gasić żarówki, oświetlenie budynków publicznych, ulic i pomników" - czytamy dalej.
Jakby tego było mało, zachęcają do uczestnictwa w tej akcji obywateli. Wojciech Cejrowski (przeczytaj wywiad z podróżnikiem) przyznaje, że obywatele wobec tego przedsięwzięcia obojętni pozostać po prostu nie mogą. "Musimy się bronić" - wzywa Cejrowski.
O co tu chodzi? A o to, że, jego zdaniem, cała ta akcja to szczyt nieroztropności, który doprowadzi do wielkiego zwarcia i awarii prądu. Jak tłumaczy, "takie wspólne gaszenie wszystkiego na raz jest niebezpieczne dla systemu elektrycznego - przepalają się wtedy korki, kable, transformatory".
Cejrowski. Prawdziwy i wolny człowiek, czy obrażający wszystkich katol
Godzina ciemnoty
Nie jest to opinia wyssana z palca, tylko podparta maturą z nauk ścisłych i życiowym doświadczeniem: "Każdy z nas doświadczył już tego eksperymentalnie w swoim życiu - kiedy przepala się żarówka dużej mocy, bardzo często wyskakują w domu korki. Dlaczego? Bo w chwili, gdy gwałtownie przerywa się pobór mocy, następuje jednocześnie skok napięcia - uczyli tego na lekcjach fizyki w podstawówce! To nawet ma swoją nazwę: efekt wyłączeniowy."
Ekologom i wiedzy i doświadczenia najwyraźniej brakuje. Bezmyślność "zielonych matołków", jak nazywa ich Cejrowski, wynika nie tylko z marnej edukacji fizycznej, ale i braku w szeregach zielonych inżyniera lub co gorsza nawet zwykłego elektryka. W.C. poziom. Jarmark Cejrowskiego trwa
Dlatego zaniepokojony podróżnik ostrzega: "Wspólne, masowe, ogólnopolskie gaszenie miliona żarówek jednocześnie - zaplanowane na dzisiaj na 20:30 - jest niebezpieczne". I apeluje do wszystkich inżynierów i elektryków o rozsyłanie tego listu dalej.
Żarówka kontra żarówka
Aby system nie uległ przeciążeniu, przepalając kable i transformatory, gaszenie trzeba czymś zrównoważyć. Rozwiązanie pozostaje tylko jedno: "Kiedy zielone niedouki będą dzisiaj o 20.30 gasić żarówki, ty swoje żarówki zapalaj, jedna po drugiej" - zaleca elektryk-Cejrowski.
Zatem do boju! o 20.30 zmierzą się siły światła z siłami ciemności. Wygrać ma Ziemia!