
Bijący na YouTube rekordy popularności teledysk "My Słowianie" Donatana i Cleo był już krytykowany na różne sposoby: jednym nie podoba się muzyka, innym nachalne epatowanie golizną. Pojawiły się jednak także mniej oczywiste zarzuty: felietonista portalu "Polonia Christiana. Prawa strona internetu" porównuje artystę do… Hitlera i oskarża o promocję pogaństwa oraz demonicznych praktyk. A wszystko na zlecenie… Rosji.
„MY SŁOWIANIE” to zupełnie niewpadająca w ucho linia melodyczna, drażniący wokal Cleo i… jeszcze więcej seksu. Na dodatek – niestety - piękny polski strój ludowy został tak zbrukany!
Ale zbrukanie stroju ludowego to tylko podstawowy zarzut, bo sprawa ma także drugie dno.
Przy tym wszystkim wyznanie, że jej idolem jest Doda, to już tylko wisienka na czarnym torcie. Darski ps. Nergal pewnie jest dumny z młodej gwiazdki… CZYTAJ WIĘCEJ
Krytykowany jest także fakt, że “w kraju biednie, a Donatan występuje w drogich teledyskach opiewających wieś - ale nie tą sympatyczną, którą pamiętam z dzieciństwa. Na jego „polskiej” wsi stoi ferrari, kręcą się wyuzdane dziewczyny i zaciągają po ludowemu (...)".
Oto więc doczekaliśmy się prawdziwego POP-pogaństwa dla mas, które ma 23 miliony wyświetleń na YouTube! Donatan twierdzi, że potrzeba takiej alternatywy dla Zachodu i katolicyzmu. Tak wiec słowiańskie pogaństwo jako alternatywa nie tylko dla Kościoła Powszechnego, ale również dla Zachodu. Tego samego Zachodu - który poddał się innemu pogaństwu spod znaku rozumu zbuntowanego przeciw Bogu i Kościołowi. Tak więc z jednej jak i drugiej strony chcą nas przerobić na neopogan! Strzeżmy się więc. CZYTAJ WIĘCEJ
Na koniec autor tekstu pyta o muzykę Donatana: “Czy ten segment pop-kultury rzeczywiście wyrósł z ludu, czy raczej został stworzony dla ludu - przez kogoś i w jakimś celu?”.
Źródło: Pch24.pl

