Reklama.
– Ja Grzegorza Schetynę w tamtej kadencji, kiedy było nam bardzo daleko do siebie odwiedziłem i powiedziałem: Grzegorz zaatakujmy Donalda, bo jeżeli my tego nie zrobimy razem, to on wykończy najpierw mnie, potem Ciebie – powiedział Jarosław Gowin w TVN 24.
W tym przypadku to psychologia, nawet idąca wbrew interesom Donalda Tuska. PO funkcjonowała dobrze jak dobrze naoliwiona machina wtedy, gdy oni współdziałali. W momencie, gdy ich drogi się rozeszły ta machina zaczęła rdzewieć. CZYTAJ WIĘCEJ