Reklama.
Są zarzuty dla kierowcy autobusu, który w sobotę spowodował wypadek w małopolskich Jadownikach, w wyniku którego rannych zostało 14 osób. Mężczyzna przyznał się do winy i wyjaśnił, że zasnął za kierownicą. Przekonuje jednak, że jechał autokarem od zaledwie dwóch godzin. Prokuratura postawiła mu zarzut nieumyślnego spowodowania katastrofy w ruchu lądowym.