
W Polsce prawo kategorycznie zabrania reklamowania papierosów i wyrobów tytoniowych w jakichkolwiek mediach. Na próżno szukać w gazetach, telewizji, radiu czy internecie reklam skierowanych do palaczy. Chyba, że skutecznie wykorzystuje się luki w prawie. Tak robi firma „Tanie Papierosy”, która o swojej działalności informuje między innymi w gazetach. Choć zamieszczony materiał wygląda jak najzwyklejsza reklama, właściciele przekonują, że nią nie jest.
O sprawie pisaliśmy już w naTemat, wyjaśniając, że takie firmy właściwie śmieją się państwu w twarz. Ministerstwo Finansów wraz z 2014 rokiem zapowiedziało wprowadzenie w tej kwestii pewnych zmian. Od stycznia wchodzi w życie przepis, który definiuje susz tytoniowy w sposób, który takie próby omijania prawa uniemożliwi. Trudno się dziwić, w 2013 roku do budżetu z akcyzy na susz tytoniowy miało wpłynąć 90 mln złotych. Tymczasem przez pierwsze półrocze było to zaledwie… 100 tysięcy złotych.
To jednak nie wszystkie wątpliwości związane z tą firmą. Spółka, która ze swojej działalności tłumaczyła się już nie raz, wyjątkowo dobrze porusza się w świecie prawnych kruczków. Zgodnie z polskim prawem reklamowanie i promowanie wyrobów tytoniowych jest zabronione. Reguluje to ustawa o ochronie zdrowia przed następstwami używania tytoniu i wyrobów tytoniowych już z 1995 roku.
Art. 8. Zabrania się reklamowania i promocji wyrobów tytoniowych, rekwizytów tytoniowych i produktów imitujących wyroby lub rekwizyty tytoniowe oraz symboli związanych z używaniem tytoniu w telewizji, radiu i kinach, prasie dziecięcej i młodzieżowej, zakładach opieki zdrowotnej, placówkach kulturalno-oświatowych, szkołach wyższych i obiektach sportowo-rekreacyjnych. CZYTAJ WIĘCEJ
Dyrektor biura WHO w Polsce Paulina Miśkiewicz w maju tego roku podkreślała (za Onet.pl), że ustawa ta znacząco wpływa na zmniejszenie liczby osób zaczynających palenie oraz aktywnych palaczy. Zaznaczyła jednak, że firmy z branży tytoniowej skutecznie omijają te przepisy. Chodzi tutaj m.in. o ekspozycję papierosów w sklepach, darmowe próbki, lokowanie wyrobów tytoniowych w produkcjach muzycznych i telewizyjnych itd..
Do tej listy można dopisać teraz kolejny podpunkt. Chodzi o sposób w jaki wspomniana już firma „Tanie Papierosy” informuje o swoich usługach. W dzienniku „Fakt”, który jest najchętniej kupowaną przez Polaków gazetą w swoim segmencie, zamieściła materiał, który na pierwszy rzut oka wygląda jak zwykła reklama papierosów. To jednak tylko wrażenie, bo – jak przekonują właściciele – ich spółka nie reklamuje wyrobów tytoniowych.
Nasz rozmówca przypomina, że ustawa zakazuje wprost reklamowania wyrobów tytoniowych oraz symboli wiązanych z używaniem tytoniu. Dr Michał Jackowski zaznacza także, że za łamanie tych przepisów grozi kara grzywny. Jego zdaniem firma może próbować bronić się tym, że nie reklamuje konkretnej marki papierosów, co w ich ocenie nie jest wprost zakazane, bo nie obejmuje tego definicja reklamy.
Co ciekawe, firma zabezpieczyła się także na argumenty dotyczące „wielkiej ceny”. Bowiem to, co każdemu na załączonym materiale wydaje się być ceną, w rzeczywistości… nią nie jest.
