Przez sprzedaż nieopodatkowanych [url=http://tinyurl.com/odfhmpx]papierosów[/url] państwo traci miliony złotych.
Przez sprzedaż nieopodatkowanych [url=http://tinyurl.com/odfhmpx]papierosów[/url] państwo traci miliony złotych. Fot. Shutterstock

Każdego roku państwo traci miliony złotych przez sprzedaż nieopodatkowanych papierosów. Do ciągle popularnego przemytu dołączają coraz to nowsze metody: mniej lub bardziej legalne. Jedną z nich jest firma „Tanie Papierosy”, która wykorzystując luki w prawie udostępnia palaczom maszyny do składania papierosów. Przez ominięcie akcyzy paczka kosztuje tylko 5-6 złotych, więc firma właściwie śmieje się państwu w twarz. A na całym procederze traci budżet, czyli każdy z nas. Nawet jeśli z paleniem nie mamy nic wspólnego.

REKLAMA
Paczka papierosów to koszt około 12 złotych. Biorąc pod uwagę, że palimy jedną dziennie, przez miesiąc uzbiera się z tego 360 złotych. Sporo, prawda? Palacze szukają rożnych sposobów na cięcie kosztów, także tych nie do końca legalnych. Jednym z najpopularniejszych są zakupy u przemytników. Inną, ostatnio równie popularną metodą jest ta, oferowana przez sp. z o.o. „Tanie Papierosy”. Co łączy jedną z drugą? Niska cena oraz fakt, że na papierosach sprzedawanych bez akcyzy państwo traci grube miliony złotych.
Luki w prawie
Trzeba jednak wspomnieć, że wykorzystując luki prawne firma „Tanie Papierosy” nie sprzedaje de facto papierosów. Udostępnia jedynie specjalne automaty, które niemal na oczach klienta kruszą wybrane liście tytoniu, potem upychają je do gilz, a następnie „wypluwają” papierosy luzem. Dopiero wtedy klient wkłada je do paczki. Koszt jednego opakowania to 5-6 złotych, czyli około dwa razy mniej niż w przypadku zakupów w sklepie.
Magdalena Włodarczyk
dyrektor Krajowego Stowarzyszenia Przemysłu Tytoniowego (KSPT).

Legalna sprzedaż papierosów w Polsce spada z miesiąca na miesiąc. Przyczyny upatrujemy w rosnącej w siłę szarej strefie wyrobów tytoniowych. Chodzi tu zarówno o papierosy pochodzące z przemytu, podrabiane w nielegalnych fabrykach w Polsce, jak i te wytwarzane we własnym zakresie z nieopodatkowanego tytoniu. CZYTAJ WIĘCEJ


Tak niska cena jest możliwa właśnie przez wspomniane omijanie akcyzy. Wbrew pozorom jest to legalne, ale tylko ze względu na kruczki prawne. Jak to możliwe? Według ustawy, akcyzą objęta jest produkcja wyrobów tytoniowych. I choć działanie maszyny wygląda jak normalna produkcja, to zgodnie z prawem nie może tu być o niej mowy. W końcu to klient sam wybiera na własny użytek tytoń (nie susz!), a następnie pakuje „wyrzucone” papierosy do paczki . Kolejnym „zabezpieczeniem” jest fakt, że klienci wybierają tytoń wilgotny, czyli taki, który sam w sobie nie nadaje się do palenia i nie ma na niego akcyzy.
Ustawa o podatku akcyzowym
Art. 99. Pojęcie produkcji wyrobów tytoniowych, stawki akcyzy na wyroby tytoniowe

1. Produkcją wyrobów tytoniowych w rozumieniu ustawy jest ich wytwarzanie, przetwarzanie, a także pakowanie. CZYTAJ WIĘCEJ


Jaka produkcja?
Przedstawiciel firmy „Tanie Papierosy” Bartosz Bączek tłumaczył się z tego biznesu już w dziesiątkach wywiadów, także w naTemat. Nie ukrywa co prawda, że jego firma korzysta z luk w prawie, ale tłumaczy, że nie jest to nielegalne. Za każdym razem podkreśla wyraźnie, że ich usługa polega jedynie na udostępnianiu/dzierżawieniu maszyn do składania papierosów na własny użytek. Właściciel maszyny nie jest traktowany, jako producent papierosów stąd możliwość ominięcia akcyzy, z której pieniądze trafiłyby do budżetu. Całość doprowadziła do sytuacji, w której firma właściwie śmieje się w twarz konkurencji i całemu państwu.
Spółka „Tanie Papierosy” powołuje się na szereg opinii prawnych dotyczących swojej działalności, z których wynika, że z prawnego punktu widzenia wszystko jest w porządku. Z innego założenia zdaje się wychodzić Izba Celna, która ma ten biznes na swoim celowniku. Niech przykładem będą łódzcy celnicy, którzy mieli wątpliwości, co do legalności działalności automatów. Pod koniec września w wyniku kontroli w dwóch punktach stwierdzili naruszenie przepisów kodeksu karnego skarbowego i zarekwirowali automaty.
Przedstawiciele firmy powoływali się jednak wtedy na wyroki sądów, które stwierdzały legalność tego biznesu. Potwierdzali to także niezależni eksperci. Jedna z maszyn wróciła na swoje miejsce kilka dni później, oferując legalny i opodatkowany tytoń cygarowy. Właściciel drugiej zrezygnował z automatu. Jak widać wszystko rozbija się o kruczki prawne.
Czy to się zwraca?
Średnia cena takiej maszyny to około 100 tysięcy złotych. Na każdym sprzedanym zestawie 20 papierosów (tyle ile w paczce) można zarobić co najmniej trzy złote. Inwestycja ma się zwrócić w ciągu kilku miesięcy. Za produkcję maszyn odpowiada firma Infoster Projekt Sp. z o.o.. Jej prezesem jest Krzysztof Gawron, który zasiada także również w radzie nadzorczej spółki "Tanie Papierosy".
Ministerstwo Finansów zdaje sobie sprawę z tej działalności. Niestety na tę chwilę jest bezradne. Na początku tego roku próbowało walczyć z przedsiębiorcami, prowadzącymi działalność na granicy prawa, ale jest to walka bezskuteczna.
Od początku tego roku akcyzą jest objęty susz tytoniowy, na którym budżet miał wzbogacić się w 2013 roku o 90 milionów złotych. Tak się jednak nie stało. Zamiast tego przez pierwsze półrocze 2013 z tego tytułu do kasy państwa wpłynęło zaledwie… 100 tysięcy złotych. Wszystko właśnie przez przedsiębiorców obchodzących przepisy.
Ministerstwo Finansów
fragment oświadczenia przesłanego do naTemat

Udostępnienie przez sprzedawcę kupującemu w miejscu sprzedaży detalicznej maszyn do wytworzenia papierosów z zakupionego suszu tytoniowego lub tytoniu do palenia – może sugerować, że mamy do czynienia w takiej sytuacji ze sprzedażą papierosów, a nie suszu tytoniowego lub tytoniu do palenia.

Takie działania sprzedawcy powinny zostać ocenione pod kątem czy nie jest to próba obejścia obowiązujących przepisów, poprzez fikcyjne uczynienie przedmiotem sprzedaży suszu tytoniowego lub tytoniu do palenia, w sytuacji gdy faktycznie przedmiotem produkcji i sprzedaży są papierosy.


Czy jest szansa na zmianę tego stanu rzeczy i ukrócenie automatowego biznesu?
Udało się nam dowiedzieć, że Ministerstwo Finansów w projekcie ustawy okołobudżetowej na 2014 roku wprowadziło już pewne zmiany. W przesłanym oświadczeniu resort informuje, że doprecyzował definicję suszu tytoniowego w taki sposób, aby poziom jego wilgotności nie decydował o tym, czy susz podlega opodatkowaniu akcyzą czy nie. W założeniu ma to pomóc wyeliminować z rynku sprzedaż suszu bez akcyzy.