
Kiedy o Polakach mówi się za granicą, zwykle jest to powód do dumy. Ale nie w tym przypadku. 29-letni Kamil Ryba zasłynął w Szwecji jako lider skrajnie prawicowej Swedish Defence League, która za cel obrała sobie walkę z islamem. Ostatnio jego nazwisko trafiło na czołówki gazet, bo wtargnął do siedziby gazety i wygrażał dziennikarzom. Wcześniej został skazany za groźby pod adresem muzułmanów. "Wasze muzułmańskie ryje będą obijane na każdym kroku świńskie skur****" – pisał na Facebooku.
To jednak tylko okrągłe słówka – prawdziwą twarz 29-letni Polak ujawnia na forach i portalach społecznościowych, gdzie wyzywa muzułmanów i grozi im fizyczną przemocą. Tak pisał pod postem jednej z muzułmanek na Facebooku:
Chcecie spokoju to wypier*** na Bliski Wschód. W Polsce nigdy nie zaznacie spokoju i bezpieczeństwa. Na każdym roku będziecie bici i obrażani. Polska jest, była i zawsze będzie krajem patriotycznym. Wasze muzułmańskie ryje będą obijane na każdym kroku świńskie skur****. Pokażcie się tylko na ulicach, wasze hijaby będą leciały razem z włosami, muzułmańskie szczury.
To właśnie za te wpisy został w listopadzie tego roku skazany przez polski sąd na rok więzienia w zawieszeniu. Okoliczności, w jakich został zatrzymany na lotnisku w Warszawie, wzbudziły duże kontrowersje w jego środowisku. Sam Ryba relacjonował w rozmowie z portalem "Dispatch International", że przyjechał do kraju na Marsz Niepodległości, a kiedy wybierał się w drogę powrotną i był już po kontroli paszportowej, funkcjonariusze rzucili go na ziemię i zakuli w kajdanki. Myślał, że policja podejrzewa go o udział w zamieszkach przed rosyjską ambasadą, ale okazało się, że chodzi o "krytykę muzułmanów".
Misja: zachęcić do walki z islamem w Polsce
Ile Ryba ma wspólnego z Polską Ligą Obrony? Oficjalnie żadnej funkcji w niej nie pełni, ale jeden z moich rozmówców, który śledzi aktywność Lig Obrony w różnych krajach, twierdzi, że jest jej "szarą eminencją". Sam szef Swedish Defence League nie ukrywa związków z PDL. Na facebookowej stronie "Nie dla meczetów w Polsce" przyznał, że "aktywnie uczestniczy" w tej organizacji.

