Gowiniści stawiają na marzenia. Ziobryści na doświadczonych, choć kontrowersyjnych liderów list. W ten sposób w sobotę kampanię przed wyborami do Parlamentu Europejskiego rozpoczynają partie aspirujące do zastąpienia PO i PiS po prawej stronie polskiej sceny politycznej.
- Budujcie swój optymizm, bo po stronie Polski Razem Jarosława Gowina jest wiatr historii - przekonywał podczas sobotniej konwencji przed wyborami do Parlamentu Europejskiego Adam Bielan. Już od kilku dni ludzie Jarosława Gowina zapowiadali, iż w sobotę zaprezentują Polakom nie tylko kolejny program polityczny, ale wręcz nową wizję Unii Europejskiej. I rzeczywiście partia uciekinierów z PO i PiS postawiła przede wszystkim na przedstawienie wielkich idei.
- Rolnictwo to nie tylko ciągniki i kombajny. To ludzie, żyjący ludzie. Tradycja i historia - mówił więc Wojciech Mojzesowicz o nowej polityce rolnej. - Chcielibyśmy jadąc na wakacje do Dubrovnika tankować na stacjach Orlenu - marzyła na scenie Jadwiga Emilewicz. - Wolność jest najlepszą, najefektywniejszą drogą gospodarowania. Dla Polski i Europy chcemy więcej wolności - grzmiał kilka chwil wcześniej Przemysław Wipler. Niestety żaden z polityków Polski Razem nie ujawnił jednak, jak realizację tych wszystkich wzniosłych haseł można w Brukseli przeforsować. Partię do boju poprowadzi sam Gowin, który także wystartuje.
Kto pamięta Gabriela Janowskiego?
Polska Razem to nie jedyna aspirująca partia, która na dobre rozpoczyna już kampanię wyborczą przed zaplanowanymi na wiosnę wyborami do Parlamentu Europejskiego. Swoją konwencję organizują również ziobryści. Start kampanii Solidarnej Polski nie przebiega jednak bez problemów. Konwencja odbywa się bowiem z tygodniowym opóźnieniem, ponieważ w partii Zbigniewa Ziobry zaczęto spierać się co do kształtu list i postulatów programowych.
W przypadku Solidarnej Polski wszystkie te kwestie i tak przykrywają jednak spekulacje na temat tego, kto ma być jedną z najważniejszych lokomotyw wyborczych ziobrystów. Obok Jacka Kurskiego, Tadeusza Cymańskiego i oczywiście samego Zbigniewa Ziobry, liderem list Solidarnej Polski ma być również... Gabriel Janowski.
Dla wielu młodych wyborców ten polityk jest zapewne zupełnie anonimowy. Nieco starsi dobrze pamiętają jednak w jaki sposób kończył on swoją sejmową karierę w czasach, gdy był politykiem Akcji Wyborczej Solidarność. Czy w Parlamencie Europejskim ziobryści chcą zapewnić więc atrakcje tego typu:
Kto pamięta Gabriela Janowskiego?
Dla większości Polaków to polityk znany z tego sejmowego wystąpienia...