Reklama.
Ukraina w ostatnich miesiącach pokonała długą drogę ku prawdziwej demokracji. Niestety jej koniec jest ciągle odległy. Po obalaniu przychodzi czas na budowanie, a to nie obejdzie się bez sporego zastrzyku finansowego na kwotę 35 mld dolarów. Donald Tusk przyznał, że Polska powinna pomóc Ukrainie, ale "nie wyprujemy sobie żył".
Ta sytuacja wpływa bezpośrednio na stabilność i bezpieczeństwo w regionie, a także na polskie interesy. Przestrzegam polskich polityków, aby nie narażali ich na szwank, musimy postępować przyzwoicie wobec naszych sąsiadów, ale także z należytą pieczołowitością dbać o nasze interesy.