
Oficjalnie unijno-amerykańska TTIP ma przynieść obywatelom same korzyści. I choć pojawiają się obawy, że "przy okazji" w dokumencie powrócą zapisy z niesławnej ACTA, Ministerstwo Gospodarki nie chce zdradzić, jakie jest w tej sprawie stanowisko Polski. – Umowa ACTA była procedowana w taki sam sposób – ostrzega Jarosław Lipszyc z Fundacji Nowoczesna Polska.
(...) wszystkie informacje, które państwa członkowskie UE otrzymują z KE mają charakter zastrzeżony i nie jest możliwym przekazanie ich na zewnątrz administracji. Dotyczy to również prośby Fundacji o udostępnienie tekstu rozdziału IPR i stanowiska Polski w tym zakresie. Zgodnie z przyjętą w UE praktyką tekst porozumienia zostanie udostępniony dopiero w końcowym etapie, po podpisaniu porozumienia przez obie strony. CZYTAJ WIĘCEJ
Co to oznacza? W skrócie: “dowiecie się, jak podpiszemy”. Czy tak podejmuje się ważne decyzje w demokratycznym państwie? Czy znów powtórzy się historia ACTA, które chciano wprowadzić niemal bez żadnych konsultacji z obywatelami? O tych obawach rozmawiamy z Jarosławem Lipszycem.

