- Skoro myśmy go nie krytykowali, to normalne, że Tuskowi rośnie - mówił w poniedziałkowym programie "Dziś Wieczorem" na antenie TVP Info rzecznik PiS Adam Hofman. Poseł nie pozostawił też wątpliwości, że czas zawieszenia broni z PO w sprawie Ukrainy właśnie dobiega końca.
W ocenie Adama Hofmana, wszystko co dzisiaj rząd robi w sprawie Ukrainy jest tak naprawdę zasługą Jarosława Kaczyńskiego. Rzecznik Prawa i Sprawiedliwości przekonywał, iż prezes jego partii pojawił się zimą w Kijowie przede wszystkim po to, by "pogonić do pracy" premiera Donalda Tuska. Właśnie dlatego w prawach polityki wschodniej PiS postanowił postawić na poparcie dla rządu.
PO zyskuje, bo PiS pozwala...
Hofman podkreślił, iż politycy PiS byli również przygotowani na to, że taka strategia odbije się na poparciu dla ugrupowania. - Wiedzieliśmy, że poparcie premiera, do którego mamy sporo zastrzeżeń, spowoduje spadek w naszych sondażach - tłumaczył poseł.
Rzecznik PiS dał jednak do zrozumienia, że czas najwyższy skończyć z tym rozejmem. W rozmowie z Krzysztofem Ziemcem ostro zaatakował Donalda Tuska za ponad sześć ostatnich lat prowadzenia polityki wobec Rosji. Adam Hofman przyznał, że premier zmienił zdanie na temat Kremla na zbieżne z tym prezentowanym przez PiS, ale zrobił to zbyt późno.
- Polska będzie silna i bezpieczna wtedy, gdy Polacy będą silni i bezpieczni w dobrze urządzonym kraju - mówił. Wówczas, zdaniem Adama Hofmana, będziemy mogli "stawiać się" innym krajom.
- Jest skończony jako adwokat - komentował Hofman. Zaznaczył, że politycy PiS "mają swoje zasady" i "nie chodzą do Lisa, nie siadają z Rogalskim". - Z takimi ludźmi debaty się nie prowadzi - dodał. Poseł podkreślił, iż w jego oczach mecenas Rogalski nie kwalifikuje się jako człowiek honoru wedle kryteriów przyjętych w kodeksie Boziewicza.