Najprawdopodobniej czekają nas kolejne zmiany związane ze zdobyciem prawa jazdy.
Najprawdopodobniej czekają nas kolejne zmiany związane ze zdobyciem prawa jazdy. Fot. Mikołaj Kuras / Agencja Gazeta

Posłowie pracują nad zmianami w ustawie o uzyskaniu prawa jazdy. Wśród projektów jej nowelizacji pojawiają pomysły, aby pytania egzaminacyjne były jawne, żeby prawo jazdy kat. B obejmowało motocykle o małej pojemności silnika, a egzamin praktyczny zdawać w dowolnym samochodzie.

REKLAMA
Zmiany przygotowuje sejmowa komisja infrastruktury. Wkrótce przedstawi ona w Sejmie swój projekt o nowelizacji ustawy o kierujących pojazdami.
Posłowie zgłosili 170 różnych poprawek. Niektóre z nich są rewolucyjne i budzą sporo kontrowersji. Jedna z nich przewiduje odstąpienie od kursu teoretycznego przed przystąpieniem do egzaminu państwowego. Pomysł ten z oczywistych powodów nie spodobał się szkołom prawa jazdy. Ich przedstawiciele twierdzą, że taka zmiana spowoduje wypuszczenie na drogi nieuków, ale nie trudno odgadnąć, że bardziej boją się utraty klientów.
Kolejna zmiana zakłada jawność pytań egzaminacyjnych. Miałyby być one udostępnione na stronie Ministerstwa Infrastruktury i Rozwoju.
Dobrą informacją dla miłośników jednośladów jest pomysł włączenia motocyklów o pojemności 125 cm, do najpopularniejszej kategorii B. Dodatkowo motocykl nie może posiadać więcej niż 11 kW.
Jest jedno "ale". Ustawodawcy zastrzegli, że po jednoślady sięgną posiadacze kat. B, którzy dysponują tym dokumentem od trzech lat. Jeśli zdecydowaliby się na to wcześniej, musieliby zdawać egzamin na kat. A1, ale bez teorii. W tym przypadku za zmianą zgodnie opowiedzieli się przedstawiciele wszystkich klubów sejmowych.
Posłowie chcą również, aby egzamin był przeprowadzany w tym samym aucie, w którym szkolili się kursanci. Jeśli jednak szkoły nie będą mogły udostępnić danego pojazdu, istniałaby możliwość wypożyczenia takiego samego modelu auta z innej szkoły prawa jazdy. Patent, który od lat z powodzeniem jest stosowany np. w Niemczech, z pewnością ucieszy przyszłych zdających, którzy nierzadko spotykają się na egzaminie po raz pierwszy z innym modelem i marką samochodu niż z tym, który mieli na kursie.