Lekcje religii dla dzieci to za mało. Przewodniczący Episkopatu chce katechizować polskich rodziców

Mateusz Marchwicki
Jak się okazuje, w dziele katechizacyjnym problemem nie są niesforne dzieci, które nie chcą chodzić na religię, albo nie uważają na zajęciach. W Konferencji Episkopatu Polskie sądzą, że prawdziwym zagrożeniem są "nieskatechizowani rodzice", którzy całą pracę katechetów mogą łatwo zniszczyć. Szef KEP abp Stanisław Gądecki ma na to radę.
Przewodniczący KEP abp Stanisław Gądecki chce katechizować rodziców. Fot. Grzegorz Skowronek/Agencja Gazeta
Okazuje się, że z katechezą dzieci nie jest tak źle, jak mogłoby się wydawać, jednak problem tkwi gdzie indziej. Nie w dzieciach i młodzieży, ale w... dorosłych. – Owoce katechizacji dzieci i młodzieży zniszczą w doskonały sposób rodzice nieskatechizowani – stwierdził arcybiskup Gądecki podczas nabożeństwa w czasie pielgrzymki Akcji Katolickiej Archidiecezji Przemyskiej do sanktuarium św. Andrzeja Boboli w Strachocinie na Podkarpaciu. I to właśnie naprawa tego stanu rzeczy, według hierarchy powinna być zdaniem numer jeden dla polskiego Kościoła katolickiego.




źródło: Niedziela.pl