Kaczyńskiego odwiedziła kobieta, o której prawie nikt nie słyszał. To w jej mieszkaniu jest nowy salon PiS

Bartosz Świderski
Jarosław Kaczyński przyjmuje w szpitalu tylko najbardziej zaufanych współpracowników. Mogą odwiedzać go znacznie częściej niż wpływowi politycy. "Fakt" informuje o kolejnym gościu prezesa PiS. To pierwsza żona nieco zapomnianego polityka i architekta, Czesława Bieleckiego.
Anna Bielecka odwiedziła prezesa Kaczyńskiego w szpitalu na Szaserów. fot. Jakub Porzycki/Agencja Gazeta
Anna Bielecka odwiedziła Jarosława Kaczyńskiego nieprzypadkowo. Przynajmniej raz w tygodniu bywa u niej na obiedzie czy obfitej kolacji. "Te uczty prezes lubi najbardziej” – mówi "Faktowi" polityk bliski liderowi PiS. Mało tego, jej mieszkanie stało się dla Prawa i Sprawiedliwości tzw. salonem Bieleckiej. To tam podejmowane są kluczowe decyzje personalne w rządzie.

W mieszkaniu Anny Bieleckiej ma spotykać się partyjna śmietanka oraz intelektualiści związani z dobrą zmianą. Przychodzi tam Piotr Gliński, profesorowie Zdzisław Krasnodębski i Piotr Legutko, a także ludzie prezydenta Andrzeja Dudy: Krzysztof Szczerski, Andrzej Zybertowicz, Maciej Łopiński czy Andrzej Przyłębski. Pojawia się też kompozytor Michał Lorenc, którego utwór „Wyjazd z Polski” był wykorzystywany jako podkład w czasie żałoby po katastrofie smoleńskiej.



Specjalnymi względami cieszy się u prezesa PiS Jacek Rudziński. Ma codziennie odwiedzać Jarosława Kaczyńskiego w szpitalu na Szaserów. Jest jednocześnie kierowcą, asystentem, ochroniarzem i zaufaną osobą. Często odbiera telefon Kaczyńskiego. Jego znajomość z prezesem PiS trwa już kilkanaście lat. Na partyjnym etacie ma zarabiać 4,6 tys. zł.

Na Szaserów często bywa też pani Basia, czyli Barbara Skrzypek, która kieruje biurem prezesa. Dla innych prawicowych polityków lider PiS znajduje czas znacznie rzadziej. Dwa razy był u niego Mateusz Morawiecki, a raz Zbigniew Ziobro.

źródło: "Fakt"