Michał Wiśniewski to już oficjalnie bankrut. Przepuścił 35 mln zł: "samochód, samolot, tam apartamenty w Tajlandii..."

Piotr Burakowski
Michał Wiśniewski jest już oficjalnie bankrutem. 11 maja sąd ogłosił upadłość konsumencką piosenkarza, który postanowił to skomentować. Wszystko "w odpowiedzi na pojawiające się w mediach różne nieprawdziwe informacje" – napisał na Facebooku przebrzmiały już artysta, który przed laty największą furorę zrobił utworem "A wszystko to... (bo ciebie kocham)!" z 1999 r., zaś od dłuższego już czasu znajduje się na muzycznym marginesie.
Sąd ogłosił upadłość konsumencką Michała Wiśniewskiego. Fot. Facebook.com/MichalWisniewskiOfficial
Muzyk przyznał w wywiadzie dla serwisu Weszło, że wszystkie pieniądze, jakie zarobił podczas kariery, po prostu przepuścił. Suma robi wrażenie: Michał Wiśniewski roztrwonił 35 mln zł. Sam udział w programie "Jestem jaki jestem" TVN zapewnił podobno piosenkarzowi okrągły mln dol. – To idzie oczywiście na głupoty, no bo na co możesz stracić takie pieniądze? Tu kupisz samochód, tu samolot, tam apartamenty w Tajlandii – tak o swoim bankructwie odpowiadał Weszło wokalista zespołu "Ich Troje". Michał Wiśniewski przekonywał, że jest bankrutem i chce ogłosić upadłość konsumencką. Wreszcie mu się to udało.


"W odpowiedzi na pojawiające się w mediach różne nieprawdziwe informacje dotyczące sprawy mojej upadłości konsumenckiej, zamieszczam poniżej specjalne oświadczenie, przygotowane przez Kancelaria Radcy Prawnego Anna Bufnal. Czuję się w obowiązku zamieścić takie oświadczenie, bo paradoksalnie jest to dla mnie bardzo dobra informacja. Chcę jeszcze dodać, że gdybym miał od początku tak profesjonalną obsługę prawną, zapewne nigdy nie doszłoby do takiej sytuacji... Ale świat się nie kończy! Świat się zaczyna!" – powiadomił na Facebooku Michał Wiśniewski.
Sąd ogłasza upadłość Michała Wiśniewskiego
W oświadczeniu napisano, że problemy finansowe muzyka nie były "wynikiem celowego działania artysty". "To ważne postanowienie kończy wyjątkowo trudny etap życia piosenkarza. Michał, o czym wielokrotnie informowały media, od dłuższego czasu zmagał się z problemami finansowymi. Niestety, często w medialnych doniesieniach nie wspominano, że pojawienie się tych trudności nie było wynikiem celowego działania artysty" – poinformowano.

"Dla Michała Wiśniewskiego decyzja Sądu oznacza nie tylko zamknięcie pewnego niełatwego rozdziału. Daje mu przede wszystkim możliwość całkowitego skoncentrowania się na projektach artystycznych i nowych wyzwaniach, których efekty już niedługo miło zaskoczą jego fanów". (...) W specjalnie przygotowywanym reportażu ujawnimy całe kulisy tego postępowania i mamy nadzieję, że to postępowanie wpłynie na coraz lepsze zrozumienie instytucji upadłości konsumenckiej w Polsce obrazując jej cel i dostępność" – czytamy we facebookowym wpisie.