"Zaraz się posram". Ruszył nowy sezon "Projekt Lady" z Małgorzatą Rozenek – uczestniczki już pokazały, co potrafią

Bartosz Świderski
Ruszył kolejny sezon programu "Projekt Lady". Uczestniczki po raz kolejny muszą nauczyć się dobrych manier, jednak na razie przede wszystkim zachwyciły się Małgorzatą Rozenek. – Zaraz się posram – stwierdziła jedna z pań na widok gwiazdy TVN. Trudno nie oprzeć się wrażeniu, że pierwszy odcinek miał na celu głównie zdyskredytowanie pań.
Małgorzata Rozenek będzie gwiazdą kolejnej edycji programu "Projekt Lady". Fot. Facebook / Małgorzata Rozenek
Formuła programu "Projekt Lady" jest prosta – zbiera się w jednym miejscu kilkanaście kobiet, które żyją nie przykładając szczególnej uwagi do zasad savoir vivre'u, by w ciągu kilku tygodni uformować z nich prawdziwe damy. Ich mentorkami w nowym sezonie programu są Tatiana Mindewicz-Puacz oraz Irena Kamińska-Radomska, które już na wstępie nie kryły swojej pogardy dla uczestniczek, które przyjechały do pałacu w Rozalinie.

– Żebym, kurna, nie złamała obcasa, bo się wścieknę – stwierdziła jedna z uczestniczek, siłując się z walizką. Dwie inne w tym czasie piły drinki wydając dziwne odgłosy. – O której te mentorki żrą kolację? – pytała jedna z kobiet, widocznie bardziej głodna niż spragniona.


– Dziewczęta nas nie zawiodły – stwierdziła ironicznie Tatiana Mindewicz-Puacz przekonana, że obie mentorki czeka wiele pracy. I chyba ma rację, sądząc po tym, jak przedstawiały się kandydatki do zostania damą: – Jestem taka kocica. Krzyczę, przeklinam, jeśli ktoś mi zalezie za skórę. Lubię się bawić, się maluję, fryzuruję i jest zajebiście.

Wieczorem do mentorek dołączyła Małgorzata Rozenek. – Ona jest taka fajna i taka śliczna, jestem strasznie zajarana nią – zachwyciła się jedna z uczestniczek. – Ja myślę, że i tak już wygrałam życie. Strasznie chciałam ją zobaczyć – dodała druga. Ja się tak cieszę, że poznałam panią Gosię, zaraz się posram – spuentowała na koniec trzecia uczestniczka programu "Projekt Lady".