Polska Fundacja Narodowa kupiła jacht. Ten sam, którego nie mógł się doczekać Mateusz Kusznierewicz
Polska Fundacja Narodowa kupiła jacht, który popłynie w rejs dookoła świata w ramach projektu Polska 100. To jest ta sama jednostka, którą miał popłynąć pomysłodawca projektu Mateusz Kusznierewicz.
Podpisano umowę między Navigare a PFN, w której jednym z kluczowych zapisów był ten, mówiący o automatycznym rozwiązaniu umowy, jeśli PFN do końca kwietnia nie kupi jachtu. Początkowo jednak nic nie wskazywało na to, że będą tu jakiekolwiek problemy – rozmowy w sprawie zakupu jachtu toczyły się i były tak zaawansowane, że w międzyczasie rozpoczęto prace remontowe jachtu. PIeniądze na remont wykładała Fundacja Navigare, a PFN miał jej zwracać poniesione koszty.
Nagle na początku maja gruchnęła wieść: PFN straciła zaufanie do Fundacji Navigare, gdyż ta jest znalazła się na skraju upadłości, więc umowa między PFN i Navigare została zerwana. De facto umowa rozwiązała się sama, bowiem PFN nie wywiązała się z umowy i nie kupiła jachtu do końca kwietnia. Fundacja Navigare, która nie otrzymała pieniędzy z PFN, rzeczywiście wpadła w poważne kłopoty finansowe, a Kusznierewicz zapowiedział rezygnację z projektu. W PFN wszyscy jednak twierdzili, że rejs się odbędzie, tylko z inną załogą. Właśnie trwa jej kompletowanie.
źródło: RMF FM