Reklama.
To miał być rejs marzenie. Przez dwa lata załoga morskiego jachtu miała pływać dookoła świata i rozsławiać imię Polski po morzach o oceanach. Kapitanem miał być najbardziej utytułowany polski żeglarz Mateusz Kusznierewicz. Zamiast rejsu mamy jednak kolejny skandal polityczny, a Kusznierewicz zamiast pływać po morzach, może zatonąć w długach.