Rutkowski skompromitowany w sądzie. Chciał zrobić kolejne show, ale sędzia sprowadziła go na ziemię
Najbarwniejszy polski "detektyw" Krzysztof Rutkowski tym razem obraził się na sędzię Renatę Żurowską. Rutkowski pojawił się w Poznaniu, by zeznawać w sprawie swojego współpracownika, emerytowanego strażaka Radosława Białka. Prokuratura twierdzi, że Białek utrudniał śledztwo dotyczące Ewy Tylman, ponieważ miał nakłaniać jednego ze świadków do składania fałszywych zeznań. Rutkowski uznał, że pojawienie się w sądzie to doskonała okazja do zrobienia kolejnego show, ale został szybko sprowadzony na ziemię.
Przypomnijmy, że Krzysztof Rutkowski słynie z robienia show. Jeszcze pod koniec ubiegłego miesiąca zupełnie odleciał i napisał na Facebooku, że ojciec chorego Alfiego Evansa poprosił go o pomoc, a jego "agenci szykują się właśnie do wyjazdu na lotnisko". Najzabawniejsze (a może najsmutniejsze) jest to, że fani Rutkowskiego "połknęli" wszystko jak młode pelikany. "Detektyw" chciał wylansować się na tragedii dwuletniego Alfiego i relacjonował kolejne "postępy" w walce o życie chłopca.
źródło: "Gazeta Wyborcza"