O co chodzi z zakażonymi ziemniakami z Egiptu? Ministerstwo Rolnictwa ostrzega przed tą odmianą
Ministerstwo Rolnictwa i Rozwoju Wsi ostrzega przed bakterią, którą można znaleźć w odmianie ziemniaków z Egiptu. Choć jest w żaden sposób nie stanowi zagrożenia dla człowieka, to jej rozprzestrzenienie się może przynieść katastrofalne skutki dla polskich hodowli.
Choć bakteria nie jest groźna dla ludzi ani dla zwierząt, to może spowodować wielkie szkody gospodarcze. Na czym polega jej szkodliwość? Bakteria sprawia, że wierzchołkowa część zakażone rośliny więdnie, a jej liście i łodygi zamierają. W środku łodygi zbiera się biały śluz bakteryjny. Ralstonia solanacearum to wytrwały rodzaj bakterii, bowiem w zarażonej ziemi może przetrwać dwa lata. Jest w stanie zarazić i zniszczyć ponad 200 gatunków roślin. W Unii Europejskiej ma ona status organizmu kwarantannowego i powinna być natychmiast zwalczana.
Co ciekawe, ziemniaki nie trafiły do Polski bezpośrednio z Egiptu, a z… innych państw europejskich. Z tego tytułu Ministerstwo Rolnictwa i Rozwoju Wsi wysłało wniosek do Komisji Europejskiej o wydanie zakazu importu tych warzyw z zagrożonych obszarów, który miałby trwać do czasu ustalenia przyczyn nieprawidłowości oraz wprowadzenia działań naprawczych przez stronę egipską.
źródło: polskatimes.pl