Jurek Owsiak nazwał rzeczy po imieniu. Dosadnie wyjaśnił, co PiS zrobiło niepełnosprawnym
Po 40 dniach protest osób niepełnosprawnych oraz ich rodziców i opiekunów w Sejmie dobiegł końca – został zawieszony. Swoje uznanie dla protestujących w emocjonalnym wpisie na Facebooku wyraził Jurek Owsiak. I przy okazji napisał, z czym tak naprawdę musieli się zmierzyć protestujący.
Te słowa wcale nie są na wyrost – jeśli przypomnimy sobie szarpaninę z rodzicami, ograniczanie dostępu do prysznica czy wręcz odmawianie niepełnosprawnym prawa do korzystania z windy. Od piątku nie mają z nimi kontaktu osobistego dziennikarze, zabroniono im otwierania okien.
Ale na tym Jurek Owsiak nie poprzestał. Swój wpis kontynuował. "Jesteście odważni, jesteście prawdziwie wielcy. Chylę czoła przed każdym z Was! Przed tymi, którzy spędzili nieprawdopodobnie długi czas w tych strasznych warunkach w gmachu parlamentu, jak i tymi, którzy na co dzień walczą ze swoją i swoich najbliższych niepełnosprawnością w państwie, które nie okazuje im żadnej 'przyjaźni'" – dodał Owsiak.