Przyłębska dostała nowy przywilej. Na taką pomoc nie mógł liczyć żaden z jej poprzedników
Według ustaleń "Rzeczpospolitej" od co najmniej dwóch tygodni prezes Trybunału Konstytucyjnego Julia Przyłębska ma być ochraniana przez funkcjonariuszy Służby Ochrony Państwa. Dziennik podkreśla, ze ochrona prezesa TK to sytuacja precedensowa.
"Kwestie związane z wykonywanymi czynnościami o charakterze ochronnym, jak również formy i metody stosowane przez funkcjonariuszy Służby Ochrony Państwa, są opatrzone klauzulą tajności i podlegają ochronie" – poinformował "Rzeczpospolitą" resort.
W "normalnym trybie" Julia Przyłębska oczywiście nie miałaby szans na taką ochronę. Przysługuje ona prezydentowi, premierowi, wicepremierowi, marszałkom Sejmu i Senatu, ministrom spraw wewnętrznych i zagranicznych oraz byłym prezydentom Polski. Osoba jest chroniona 24 godziny na dobę, ma dostęp do samochodu SOP.
Przypomnijmy, że w ostatnich miesiącach prezes TK zasłynęła sporą hojnością. Na nagrody lub trzynaste pensje dla pracowników i sędziów Trybunału wydała 1,6 mln zł.
źródło: Rzeczpospolita