Rodzinna tragedia pod Łowiczem. Nożownik trzykrotnie dźgnął matkę i uciekł
Mieszkaniec wsi Błędów w powiacie łowickim kilkukrotnie ugodził nożem swoją matkę. Tuż po tym zdarzeniu wsiadł do tira z naczepą i zaczął uciekać. W Łowiczu staranował radiowóz policji. Dopiero po strzałach w opony udało się go zatrzymać.
Mężczyzna po ugodzeniu matki pojechał w kierunku Łowicza. Jednak po chwili wrócił na miejsce zdarzenia, ale ponownie zaczął uciekać, gdy zobaczył policję i karetkę pogotowia. Policja zorganizowała blokadę, lecz kierowca nie zareagował na ich sygnały i staranował policyjny radiowóz, uszkadzając jego lewy tył. Pościg za tirem zakończył się w podłowickim Goleńsku, gdy funkcjonariusze strzelili w koła naczepy. Kierowca stawiał opór podczas zatrzymania. 31-latek nie był pod wpływem alkoholu. Najprawdopodobniej w poniedziałek zostaną mu postawione zarzuty usiłowania zabójstwa matki oraz ataku na policjantów. Grozić mu może dożywotnia kara więzienia.
Pościg w Łodzi • YouTube.com/Łowicz 112
Pisaliśmy w sobotę o innym pościgu, jaki miał miejsce w Łodzi i Zgierzu. Przed policjantami samochodem marki BMW uciekała pijana 30-latka. Kobieta nie miała prawa jazdy. Pościg zakończył się dopiero po tym, jak uderzyła w ogrodzenie. Dwóch funkcjonariuszy odniosło niewielkie obrażenia po tym, jak kobieta próbowała zepchnąć z drogi jeden z policyjnych samochodów. Kobieta z urazem głowy trafiła do szpitala w Zgierzu. Grozi jej do 5 lat więzienia.
źródło: dzienniklodzki.pl