Pojawił się plan na polityczną przyszłość Kempy. Nie tylko ją czekać ma podobny los
O kolejnej rekonstrukcji rządu mówi się coraz głośniej. W prasowych doniesieniach padają nowe nazwiska kandydatów do odstawienia na boczny tor. Jednak - jak pisze "Rzeczpospolita" - politycy ci nie zostaną z niczym. Mają oni wystartować w wyborach do Parlamentu Europejskiego w 2019. I choć do głosowania pozostał rok, to do przetasowań w rządzie miałoby dojść późną jesienią. Jak informuje "Rzeczpospolita", wystartować do PE mogą m.in. Beata Kempa, Beata Szydło i Anna Zalewska.
Kempa miałaby wystartować na Dolnym Śląsku. PiS ma również rozważać w tym okręgu wystawienie minister edukacji Anny Zalewskiej oraz Elżbiety Witek, byłej szefowej gabinetu premier Szydło. Dziennikarz Michał Kolanko pisze także o możliwej dymisji Krzysztofa Jurgiela, ministra rolnictwa. PiS ma być niezadowolony z jego braku sukcesów w walce z afrykańskim pomorem świń, który mocno uderzył w regiony wschodniej Polski. – Gdyby nie to, że oznaczałoby to wręczenie ludowcom prezentu na jesień, to dymisja Jurgiela byłaby już faktem – twierdzi w rozmowie z "Rzeczpospolitą" jeden z polityków PiS.
Rekonstrukcja rządu
Przypomnijmy, że 9 stycznia 2018 roku premier Mateusz Morawiecki podał nazwiska członków swojego rządu. Najgłośniejsza dymisja była związana z Antonim Macierewiczem, który przestał być szefem MON - na jego miejsce wszedł Mariusz Błaszczak. Ze swoimi stanowiskami pożegnali się m.in. Konstanty Radziwiłł, Anna Streżyńska, Jan Szyszko oraz Witold Waszczykowski.
źródło: rp.pl