Patryk Jaki przyłapany na hipokryzji. Po kolejnej obietnicy przypomniano mu, jak głosował
To już kolejny pokaz hipokryzji Patryka Jakiego. – Odbudujemy warszawski sport. To wielki wstyd, że stolica nie ma ani jednej hali sportowej na europejskim poziomie – przekonywał 6 czerwca Patryk Jaki. Tymczasem okazuje się, że w zupełnie niedawnym głosowaniu z 11 stycznia kandydat PiS na prezydenta Warszawy był przeciwny budowie takiej właśnie hali.
– Chcemy zadeklarować, że jak wygramy wybory w Warszawie, to będziemy wspierali nie tylko komunikację zbiorową, ale przede wszystkim alternatywną komunikację, taką jak komunikacja rowerowa. Postawimy na rowery – deklarował Patryk Jaki. Jak przypomniała Jakiemu pracownica VOX FM, jeszcze we wrześniu 2017 r. twierdził on, że "ratusz tępi kierowców". W rozmowie z Radiem Dla Ciebie polityk otwarcie mówił o ideologii jeżdżenia rowerem. – To już przekroczyło granice. Regularnie stwarza się nowe miejsce, gdzie kosztem drogi robi się ścieżki dla rowerów lub pieszych, zwiększa się środki za parkowanie w centrum miasta – krytykował wówczas członek PiS.
Dodajmy, że Patryk Jaki obiecał warszawiakom ustawę reprywatyzacyjną, a mimo upływu roku od tego czasu wciąż milczy.