Justyna Żyła w opałach. Piotr właśnie złożył pozew rozwodowy i ma gigantyczne żądania

Bartosz Świderski
Justyna Żyła ujawniła w rozmowie z "Super Expressem", że Piotr złożył pozew o rozwód. Kobieta ma spłacić skoczkowi pół wartości domu, a nie stać ją na to. Nieruchomość w Wiśle-Kopydle jest warta około miliona złotych.
Justyna Żyła może znaleźć się w poważnych kłopotach finansowych. fot. Instagram/Justyna Żyła
– Tak, podobno pozew jest już w sądzie, tak słyszałam od osób trzecich. Do domu mi nic jeszcze nie przyszło, więc czekam. I już nie chcę nic komentować – powiedziała Justyna Żyła w rozmowie z "Super Expressem". Rozwodzący się muszą ustalić grafik widywań z dziećmi i podział majątku. W jego skład wchodzi nieruchomość w Wiśle-Kopydle, której wartość szacowana jest na około milion złotych. Justyna Żyła boi się o swój los, ponieważ dom to ich wspólny majątek, który w przypadku rozwodu muszą podzielić na pół.

– Piotr chce, aby Justyna spłaciła mu jego wkład finansowy. Jednak ona nie ma na to pieniędzy. Co prawda zaczęła ostatnio pracować jako sprzedawczyni, ale to praca dorywcza – zdradził "SE" znajomy pary.

Nieunikniony rozwód Żyłów

O tym, że małżeństwo może się rozwieść, wiadomo od kilku tygodni. Piotr miał wysłać żonie pismo przedprocesowe po tym, jak Justyna zaatakowała go w kolejnym poście. Zarzuciła mu, że nie troszczy się o dzieci.


Przypomnijmy, po przylocie Piotra Żyły z igrzysk olimpijskich w Pjongczangu jego żona na Instagramie ujawniła, że wyrzuciła sportowca z domu, bo ten ma kochankę. Skoczek zaprzeczył tym informacjom. Napisał, że jego małżeństwo nie istnieje już od dawna i to nie kochanka była powodem rozstania.

Telenowela trwała jeszcze wiele tygodni. Media komentowały kolejne doniesienia związane z kryzysem małżeńskim Żyłów.  Głośno stało się też o rozbieranej sesji Justyny Żyły dla Playboya, za którą żona sportowca miała dostać około 40 tys. złotych.

źródło: "Super Express"