Beata Szydło już nie zaprzecza, że chce uciec z polskiej polityki. "Rozmawiałam na ten temat z prezesem Kaczyńskim"

Paweł Kalisz
Beata Szydło chce uciekać z Polski i planuje najbliższe lata spędzić na dobrze płatnej posadzie daleko od politycznej wojny w Warszawie? Była premier już nie wyklucza, że będzie "jedynką" w Krakowie w nadchodzących wyborach do Parlamentu Europejskiego. W poniedziałek wypowiedziała się w tej sprawie na antenie Polsat News.
Czy Beata Szydło ucieknie przed polską polityka do Brukseli? Fot. Jakub Porzycki/Agencja Gazeta
– Rozmawiałam na ten temat z prezesem Kaczyńskim. Są różne warianty i możliwości. W polityce nie wyklucza się żadnych rozwiązań – powiedziała Beata Szydło w Polsat News na temat swojego ewentualnego startu w nadchodzących wyborach do Parlamentu Europejskiego. Jak wyznała była premier, z prezesem PiS rozmawiała o tym, że być może wystartowałaby z pierwszego miejsca na liście Prawa i Sprawiedliwości w Krakowie.

Czy była premier rzeczywiście ucieknie przed polską polityką do Brukseli? Nie można tego wykluczyć. Na giełdzie nazwisk pojawiła się ostatnio też Beata Kempa, która miałaby ubiegać się o mandat europosłanki z list tworzonych na Dolnym Śląsku. Zdaniem dziennikarzy "Rzeczpospolitej", od polskiej polityki mogą uciec także inni ministrowie, mówi się tak o Annie Zalewskiej i Elżbiecie Witek.


– Sytuacja się zmienia, również dynamika polityczna się zmienia. Oczywiście, w polityce jak w życiu, nie wyklucza się żadnych rozwiązań – mówiła w Polsat News wicepremier Beata Szydło. Nie wiadomo, co była szefowa rządu miała na myśli mówiąc o dynamice politycznych zmian, ale warto przypomnieć, że ostatnie sondaże wyborcze nie są szczególnie łaskawe dla partii rządzącej, której Platforma Obywatelska zaczyna deptać po piętach. Nie od rzeczy jest też wspomnieć, ile zarabia europoseł.

Miesięczne wynagrodzenie wynosi ponad 6,6 tysiąca euro na rękę. Do tego dochodzi dieta w wysokości 306 euro dziennie, która przysługuje posłom, którzy potwierdzili swoją obecność na liście. Europoseł otrzymuje także zwrot za tzw. koszty ogólne, czyli za prowadzenie biura poselskiego. W tym roku było to 4342 euro miesięcznie. Ponadto europosłom przysługuje zwrot kosztów podróży za bilety lotnicze klasy biznes „D", bilety pierwszej klasy na pociąg oraz ryczałt samochodowy – 0,5 euro na 1 km (do maksymalnie tysiąca km). Te pieniądze im się po prostu należą.

źródło: Polsat News