"To zwykłe pałkarstwo". Krzysztofowi Ziemcowi puściły nerwy po tym, jak opublikowano treść spotkania ze studentami UW

Mateusz Marchwicki
To już kolejne spotkanie głównej twarzy "Wiadomości" TVP ze studentami. Tym razem chodzi o studentów Uniwersytetu Warszawskiego i rozmowę z listopada zeszłego roku, kiedy to Krzysztof Ziemiec przekonywał młodych adeptów dziennikarstwa, że "telewizja publiczna nigdy nie była dziewicą". Rozmowę ze studentami przywołała teraz "Gazeta Wyborcza", co nie spodobało się prezenterowi TVP.
Pojawiły się kolejne doniesienia o tym, że Krzysztof Ziemiec niezbyt poważa zawód, jaki wykonuje. Fot. Franciszek Mazur/Agencja Gazeta
– Media to agonia. Są blisko upadku. Zmieniły się, nie tylko technologicznie. Są szybkie, totalne, brutalne, płytkie, są beznadziejne, krótko mówiąc, mimo że tam pracuję. Nie zmienię już pracy. Za późno, aby w wieku 50 lat zmieniać zawód – twierdził dziennikarz TVP na spotkaniu zorganizowanym przez Akademickie Obserwatorium "Atena" na UW. To już kolejny raz, gdy Krzysztof Ziemiec mówi o "przymusie" zostania w mediach i braku alternatywy zawodowej dla siebie.

Nie ma niezależnych dziennikarzy, to są bajki, które możecie sobie włożyć do szuflady. Nie ma, nie było i nie będzie niezależnych dziennikarzy. Mogą być wyjątki na takiej zasadzie, że ktoś ma bardzo bogatych rodziców, którzy go sponsorują we wszystkim. I nie musi go interesować zysk, pieniądze ani to, że musi zapłacić za czynsz, za dzieci w szkole, za chorobę rodzica – dodał Ziemiec. Mówił też o wpływie polityki i interesów prezesa i wydawców na niezależność dziennikarską w TVP.


– Mówienie, że media publiczne były kiedykolwiek dziewicą, to jest mijanie się z prawdą. Nigdy nie były dziewicą, mogłyby być tylko w mniejszym lub większym stopniu... nie powiem czym, ugryzę się teraz w język. Za długo tam pracuję i nie widzę światełka w tunelu – podsumował prezenter "Wiadomości" TVP. Mówił też p zderzeniu studenckich marzeń zawodowych z brutalną rzeczywistością i o atakach na jego osobę z obu stron politycznego konfliktu.

Ziemiec reaguje na artykuł