"To zwykłe pałkarstwo". Krzysztofowi Ziemcowi puściły nerwy po tym, jak opublikowano treść spotkania ze studentami UW
To już kolejne spotkanie głównej twarzy "Wiadomości" TVP ze studentami. Tym razem chodzi o studentów Uniwersytetu Warszawskiego i rozmowę z listopada zeszłego roku, kiedy to Krzysztof Ziemiec przekonywał młodych adeptów dziennikarstwa, że "telewizja publiczna nigdy nie była dziewicą". Rozmowę ze studentami przywołała teraz "Gazeta Wyborcza", co nie spodobało się prezenterowi TVP.
– Nie ma niezależnych dziennikarzy, to są bajki, które możecie sobie włożyć do szuflady. Nie ma, nie było i nie będzie niezależnych dziennikarzy. Mogą być wyjątki na takiej zasadzie, że ktoś ma bardzo bogatych rodziców, którzy go sponsorują we wszystkim. I nie musi go interesować zysk, pieniądze ani to, że musi zapłacić za czynsz, za dzieci w szkole, za chorobę rodzica – dodał Ziemiec. Mówił też o wpływie polityki i interesów prezesa i wydawców na niezależność dziennikarską w TVP.
– Mówienie, że media publiczne były kiedykolwiek dziewicą, to jest mijanie się z prawdą. Nigdy nie były dziewicą, mogłyby być tylko w mniejszym lub większym stopniu... nie powiem czym, ugryzę się teraz w język. Za długo tam pracuję i nie widzę światełka w tunelu – podsumował prezenter "Wiadomości" TVP. Mówił też p zderzeniu studenckich marzeń zawodowych z brutalną rzeczywistością i o atakach na jego osobę z obu stron politycznego konfliktu.
Ziemiec reaguje na artykuł