Urugwaj bardzo długo męczył się z Egiptem. Zadecydowała akcja w końcówce meczu

Rafał Badowski
Mecz pomiędzy Egiptem a Urugwajem to drugie spotkanie na mundialu w Rosji. Faworytem wydawała się ekipa z Ameryki Południowej. Ale Urugwajczycy bardzo długo męczyli się z Egiptem.
Mohamed Salah to największa gwiazda reprezentacji Egiptu. W meczu z Urugwajem jednak nie zagrał. Fot. screen Россия 1
W meczu nie zagrał gwiazdor Urugwaju Mohamed Salah. Jego kontuzja to echo finału Ligi Mistrzów pomiędzy Liverpoolem a Realem Madryt. Gwiazdor The Reds doznał urazu barku po starciu z Sergio Ramosem. Fizjoterapeuci, jak w przypadku Kamila Glika, robili wszystko, by wykurował się na pierwszy mecz. Jednak nie udało się na tyle, by rozpoczął mecz od początku. Jak się później okazało, w ogóle nie wyszedł na boisko.

Ta 90. minuta...
Pierwsza połowa była bezbarwna. Toczyła się przy lekkiej przewadze ekipy z Ameryki Południowej. Najlepszej okazji nie wykorzystał Luiz Suarez. Z bliska trafił w boczną siatkę, choć początkowo mogło się wydawać, że piłka jest w siatce. W drugiej połowie obraz gry długo się nie zmieniał. Przeważali Urugwajczycy, ale bez wymiernych efektów. W 73. minucie ponownie przed dobrą okazją stanął Suarez, ale jego strzał wybronił egipski bramkarz. W 83. minucie groźny strzał oddał Cavani, jednak egipski golkiper zdołał odbić na rzut rożny.


Egipcjanie długo dzielnie się bronili. Wydawało się, że wytrwają do końca. Jednak ostatecznie zadecydowała akcja z końcówki meczu, w której główka w polu karnym przelobował bramkarza Egiptu Gimenez.

Jekaterynburg: jedyny taki stadion na świecie