Ciosu z tej strony Kurski nie mógł się spodziewać. Są konsekwencje ws. słynnego materiału "Wiadomości"
Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji w ostatnim czasie zdawała się kompletnie nie dostrzegać, jak fatalne rzeczy dzieją się na ekranie narodowej telewizji. Rada skupiała się raczej na karaniu nadawców prywatnych. Dlatego taki komunikat musi brzmieć zaskakująco: KRRiT wezwała Telewizją Polską do zaniechania wprowadzania odbiorców w błąd.
W związku ze zmanipulowaną infografiką w propagandowym materiale do KRRiT zaczęły masowo napływać skargi na TVP. Jak dowiedział się branżowy magazyn "Press", nastąpiła właśnie reakcja Rady. Wezwała ona Telewizję Polską do "zaniechania działań polegających na prezentowaniu oraz porównywaniu materiałów źródłowych w sposób, który może wprowadzać odbiorców w błąd".
Rzeczniczka Krajowej Rady Teresa Brykczyńska przyznaje, że to, co zrobiła TVP, to naruszenie ustawy o radiofonii i telewizji, która "nakłada na media publiczne obowiązek rzetelnego ukazywania całej różnorodności wydarzeń, kierowania się przy tym odpowiedzialnością za słowo (art. 21 ust. 1) oraz sprzyjania swobodnemu kształtowaniu się poglądów obywateli oraz formowaniu się opinii publicznej (art. 21 ust. 3 ustawy)".
Kara za paski
Wezwanie regulatora do zaprzestania takich działań to jedyne konsekwencje zastosowane przez KRRiT. W grudniu ubiegłego roku Rada zdecydowała o nałożeniu na telewizję TVN kary w wysokości 1,5 mln zł za to, jak stacja ta relacjonowała przebieg wydarzeń, które władza nazwała puczem. KRRiT zarzuciła TVN "propagowanie działań sprzecznych z prawem i sprzyjanie zachowaniom zagrażającym bezpieczeństwu". W uzasadnieniu telewizji dostało się m.in. za tzw. paski i za to, że cytowano na nich "bardzo emocjonalne wypowiedzi polityków". Po tym, jak wokół decyzji Rady wybuchła prawdziwa burza, nie tylko w Polsce, przewodniczący KRRiT zdecydował o anulowaniu kary.
źródło: press.pl