Tajemnicze wieczorne wyjście Jarosława Kaczyńskiego. Wsiadł do limuzyny i odjechał w siną dal

Bartosz Świderski
Jarosław Kaczyński w poniedziałek obchodził 69. urodziny. Cały dzień miał jednak spędzić samotnie w domu. Nie pojechał, co było u niego tradycją, z wizytą na grób brata na Wawel. Dopiero wieczorem opuścił willę. Miał udać się do lekarza – informuje "Fakt".
Jarosław Kaczyński dokonał tajemniczej wieczornej eskapady w dniu swoich urodzin. fot. Jakub Porzycki/Agencja Gazeta
Prezes Jarosław Kaczyński nadal przechodzi rehabilitację kolana i przebywa w domu, a nie w siedzibie PiS-u przy ul. Nowogrodzkiej. Tam czekałaby na niego kolejka chętnych z kwiatami i życzeniami. Ale prezes jest zirytowany swoimi problemami zdrowotnymi, dlatego urodziny spędził samotnie na Żoliborzu. Tradycją był dla niego wyjazd na Wawel na grób brata Lecha Kaczyńskiego. Tym razem jednak tak się nie stało.

Jednak około godziny 18 prezes wyszedł na zewnątrz. Wsiadł do limuzyny i odjechał. Samochód zatrzymał się przed apartamentowcem. Z informacji "Faktu" wynika, że Kaczyński odwiedził gabinet alergologa. Według licznych doniesień Kaczyński zmaga się z silną alergią.


Media snują domysły, co naprawdę dolega Jarosławowi Kaczyńskiemu. Prezes niedawno wyszedł ze szpitala po 40 dniach pobytu w placówce przy ul. Szaserów, gdzie trafił z powodu problemów z kolanem. Według nieoficjalnych informacji, w wakacje czeka go operacja. Ma to być wszczepienie endoprotezy stawu kolanowego. Według innych spekulacji, kolano ma nie być jedynym poważnym problemem zdrowotnym, z jakim zmaga się Kaczyński.

źródło: "Fakt"