Czyli coś jest na rzeczy...? Mazurek zaskakująco nerwowo komentuje doniesienia o emeryturze Kaczyńskiego

Piotr Burakowski
Ta informacja zelektryzowała scenę polityczną. "Fakt" poinformował, że Jarosław Kaczyński niedługo wybiera się na polityczną emeryturę. Doniesienia te co prawda dementuje Beata Mazurek, ale robi to bardzo nerwowo. "Dzisiejszy artykuł w 'Fakcie' na temat Prezesa Jarosława Kaczyńskiego to bzdury. Widać sezon ogórkowy już się zaczął" – napisała na Twitterze wicemarszałek Sejmu i rzeczniczka prasowa Prawa i Sprawiedliwości.
Beata Mazurek wypowiedziała się na temat rzekomej emerytury politycznej Jarosława Kaczyńskiego. Fot. Jakub Porzycki / Agencja Gazeta



Według "Faktu" to Joachim Brudziński miałby zastąpić Jarosława Kaczyńskiego. "Brudziński jest jak cesarz Klaudiusz, który przetrwał intrygi na dworze, bo wszyscy uważali go za mało rozgarniętego. Ale to piekielnie sprytny gość i to on weźmie partię po Kaczyńskim" – prognozował jeszcze niedawno "Newsweek". "Die Welt" wyszedł z podobnego założenia. Zdaniem dziennikarza tygodnika Philippa Fritza polityk jest "agresywny i wulgarny w swojej retoryce, a także bezwarunkowo wierny prezesowi".