Wałęsa i Komitet Obywatelski będą patrzeć na ręce PiS. "Nie pozwolę na rozbicie i naszą klęskę"
– Jak nie potraficie być razem, to Lech Wałęsa będzie razem za was – mówił w sobotę w Gdańsku były prezydent RP Lech Wałęsa. Polityk i laureat pokojowej nagrody Nobla zainaugurował uroczystość, na której reaktywowano Komitet Obywatelski skupiający przedstawicieli nauki, kultury oraz opozycjonistów z lat PRL. Razem będą patrzeć PiS na ręce podczas zbliżających się wyborów.
– Wydawało nam się, że wiele rzeczy w demokracji jest oczywistych, że nie ma co zapisywać. Okazuje się, że wszystkie luki, jakie są, są wykorzystywane, poprawiane i służą tej grupie, która zwyciężyła, a więc jeśli wyłapiemy te wszystkie mankamenty i poprawimy zapisy w prawie, to jeszcze może tym ludziom będziemy pomniki stawiać za to, że zmusili nas jeszcze do działania, do poszukiwań, do walki – mówił w Gdańsku Lech Wałęsa.
Były prezydent zadeklarował, że całkowicie oddaje się sprawie i stwierdził, że podstawą Komitetu powinna być zgoda.
Źródło: TVN24