Skromność władzy. Kempa pojechała na mszę wychwalać proboszcza – ale zobaczcie, jak zaparkował jej kierowca
Beata Kempa udała się w niedzielę do Oleśnicy. Wygłosiła w miejscowej bazylice mowę pochwalną dla odchodzącego proboszcza, księdza Władysława Ozimka. Podczas pobytu minster w świątyni jej limuzyna tarasowała część chodnika przed kościołem. Kierowca został określony jako "mistrz parkowania".
Jak się dowiadujemy, kilka kroków dalej był parking z wieloma wolnymi miejscami pod Biedronką. "(...) Oto pani minister przyjeżdża do swoich poddanych z prowincji i księdza proboszcza, przed którym się płaszczyła. Godne to minister rządu polskiego" – czytamy.