Skromność władzy. Kempa pojechała na mszę wychwalać proboszcza – ale zobaczcie, jak zaparkował jej kierowca

Rafał Badowski
Beata Kempa udała się w niedzielę do Oleśnicy. Wygłosiła w miejscowej bazylice mowę pochwalną dla odchodzącego proboszcza, księdza Władysława Ozimka. Podczas pobytu minster w świątyni jej limuzyna tarasowała część chodnika przed kościołem. Kierowca został określony jako "mistrz parkowania".
Beata Kempa udała się w niedzielę do Oleśnicy, gdzie wychwalała miejscowego proboszcza. fot. Marek Podmokły/Agencja Gazeta
Beata Kempa przyjechała pod samą bazylikę. Rządowe bmw zaparkowało pod bocznym wejściem, tuż przy krzyżu. Kierowca pojazdu nazwany "mistrzem parkowania" – jak informuje portal "Moja Oleśnica" – zatarasował chodnik. Serwis zwraca uwagę, że nie był pojazdem uprzywilejowanym; nie miał włączonego sygnału.

Jak się dowiadujemy, kilka kroków dalej był parking z wieloma wolnymi miejscami pod Biedronką. "(...) Oto pani minister przyjeżdża do swoich poddanych z prowincji i księdza proboszcza, przed którym się płaszczyła. Godne to minister rządu polskiego" – czytamy.