Wojciech Szczęsny największym przegranym tego mundialu. W światku bramkarzy długo będą kpili z Polaka
Mundial w Rosji będzie się śnić polskim piłkarzom po nocach. W najgorszych koszmarach. Zwłaszcza bramkarz reprezentacji Wojciech Szczęsny ma powody do zmartwień. Statystyki mistrzostw świata są dla niego bezlitosne. Wynika z nich, że jest najgorszym golkiperem turnieju. Tylko, czy tak naprawdę to tylko jego wina?
Na ten moment najlepszym bramkarzem mundialu jest Guillermo Ochoa z Meksyku. Obronił większość (93,3 proc.) z 14 strzałów. Na drugim miejscu jest Kasper Schmeichel - Duńczyk wybronił 10 strzałów (90,9 proc.). Stuprocentową skuteczność, ale przy mniejszej liczbie ataków na bramkę mają Fernando Muslera z Urugwaju (6 obron) i Daniel Subasić z Chorwacji (5).
Wojciech Szczęsny może poprawić statystyki w czwartek. 28 czerwca reprezentacja Polski walczy z Japonią w "meczu o honor", a następnie wróci do kraju po zakończeniu fazy grupowej mundiali.