Frans Timmermans dostał wolną rękę w sprawie Polski. Będą sankcje za łamanie unijnego prawa?

Paweł Kalisz
Ci spośród polskich polityków, którzy jeszcze niedawno podważali kompetencje Fransa Timmermansa powinni zacząć ćwiczyć połykanie własnego języka i zakładanie pokutnego worka. Wiceprzewodniczący Komisji Europejskiej dostał wolną rękę w sprawie Polski w sprawie łamania polski rząd unijnego prawa. Jeśli Timmmermans będzie mściwy, to sankcje mamy jak w banku.
Frans Timmermans dostał zielone światło dla swoich działań w stosunku do Polski. Wiceszef KE uznał, że Polska nie robi nic, by przestać łamać unijne prawo. Fot. Sławomir Kamiński / Agencja Gazeta
Jak informuje Polskie Radio, Komisja Europejska dała zielone światło wiceszefowi KE Fransowi Timmermansowi na uruchomienie wobec Polski procedury o naruszenie prawa UE. Czy to oznacza, że sankcje są już nieuniknione? Niekoniecznie.

Nie można wykluczyć, że to tylko forma wywierania nacisku na polską stronę, żeby wreszcie zastosowała się do wytycznych KE i przestała łamać unijne prawo. Spodziewać się można, że zostanie uruchomiona procedura o naruszenie unijnego prawa w związku z ustawą o Sądzie Najwyższym. Frans Timmermans zgłosił zastrzeżenia do przepisów o skróceniu kadencji sędziów.


Wiceszef KE we wtorek 18 czerwca przebywał w Warszawie, gdzie miał się zapoznać z działaniami strony polskiej i upewnić, że wszystkie zalecenia Unii Europejskiej zostaną wprowadzone w życie. Zamiast tego Holender uznał, że polski rząd tylko pozoruje działania w tym zakresie i żadnych poprawek w prawie nie wprowadza.

źródło: Polskie Radio