Peszko ma szansę na kontrakt życia?! Interesują się nim kluby z ligi, gdzie płaci się piłkarzom krocie

Paweł Kalisz
Sławomir Peszko, piłkarz Lechii Gdańsk i stary kolega Roberta Lewandowskiego jeszcze z czasów wspólnej gry w Lechu Poznań na mundialu nie miał zbyt wielu szans pokazania swojej klasy. Wszedł dopiero na ostatnie 10 minut meczu z Japonią, te 10 minut, które media nazywają grą pozorowaną, gdy żadna ze stron nie miała już ochoty do gry i nie podejmowała prób zmiany wyniku. Mimo słabego występu na mundialu okazuje się, że Peszką zainteresowane są dwie drużyny zza oceanu.
Wiele wskazuje na to, że Sławomir Peszko w najbliższych miesiącach zmieni klub. Zainteresowane są nim dwie drużyny zza oceanu. Fot. Kuba Atys / Agencja Gazeta



Peszko nie zagrał też w meczu z Kolumbią, a na boisko w Rosji wszedł dopiero na ostatnie 10 minut meczu z Japonią. Jego obecność niczego już chyba nie mogła w tym spotkaniu zmienić, Japończycy podawali do siebie piłkę pilnując wyniku, a nasi piłkarze stali i niespecjalnie im w tym przeszkadzali. Trudno więc wiązać Sławomira Peszkę ze zwycięstwem nad Japonią.

źródło: Interia.pl