Opozycja wściekła na PiS za zachowanie w komisji. Nie było dość posłów, żeby przepchnąć zmiany, więc zarządzono przerwę
Brakuje posłów PiS do przegłosowania "woli prezesa"? Żaden problem, wystarczy ogłosić przerwę i poczekać, aż sie pojawią. Tak było podczas wtorkowych prac Komisji Ustawodwaczej, która pracowała nad poprawkami do uchwały w sprawie powołania komisji śledczej ds. wyłudzeń VAT. Zachowanie jej przewodniczącego nie uszło uwadze członków opozycji.
Do takiego wniosku doszedł Marek Ast, przewodniczący komisji. Zapytał zgromadzonych "kto jest za" pierwszą poprawką. Usłyszał, że trzynaście osób. Po tym powinien zapytać "kto jest przeciw"? Tego jednak nie powiedział. Zarządził jednak 5 minut przerwy.