Opozycja wściekła na PiS za zachowanie w komisji. Nie było dość posłów, żeby przepchnąć zmiany, więc zarządzono przerwę

Adam Nowiński
Brakuje posłów PiS do przegłosowania "woli prezesa"? Żaden problem, wystarczy ogłosić przerwę i poczekać, aż sie pojawią. Tak było podczas wtorkowych prac Komisji Ustawodwaczej, która pracowała nad poprawkami do uchwały w sprawie powołania komisji śledczej ds. wyłudzeń VAT. Zachowanie jej przewodniczącego nie uszło uwadze członków opozycji.
Przewodniczący Komisji Ustawodawczej Marek Ast zadbał, żeby na sali była większość po stronie PiS przed głosowaniami. Fot. Twitter.com / @WZembaczynski
Komisja Ustawodawcza zajmowała się we wtorek poprawkami do projektu uchwały w sprawie powołania komisji śledczej ds. wyłudzeń VAT. Ale gdy doszło do momentu kulminacyjnego, czyli głosowań nad zgłoszonymi poprawkami, okazało się, że na sali nie ma wystarczających sił Prawa i Sprawiedliwości, żeby przegłosować opozycję.

Do takiego wniosku doszedł Marek Ast, przewodniczący komisji. Zapytał zgromadzonych "kto jest za" pierwszą poprawką. Usłyszał, że trzynaście osób. Po tym powinien zapytać "kto jest przeciw"? Tego jednak nie powiedział. Zarządził jednak 5 minut przerwy.