Sąd podjął decyzję w sprawie posła Gawłowskiego. Musi wpłacić olbrzymią kaucję
Roman Giertych przekazał, że sąd zdecydował, iż Stanisław Gawłowski będzie mógł opuścić areszt po wpłaceniu kaucji 500 tys. zł. Nie oznacza to, że po wyjściu z aresztu poseł nie będzie odpowiadał w tej sprawie.
Gawłowski już w kwietniu usłyszał rozszerzone zarzuty korupcyjne. Ma być zamieszany w tzw. "aferę melioracyjną", czyli serię nieprawidłowości w związku z realizacją inwestycji środowiskowych. Stanisław Gawłowski jest też podejrzewany o przyjęcie w ramach łapówki dwóch zegarków Tag Heuer – model Carrera 16.
Był wówczas wiceministrem Ochrony Środowiska, podlegał mu Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej. Śledczy są też przekonani, że był patronem układu przestępczego, który wyłudził olbrzymie środki z funduszy europejskich na inwestycje.
Gawłowski dostał pięć zarzutów, w tym trzy korupcyjne. Miał przyjąć jako łapówkę co najmniej 175 tys. zł w gotówce i dwa zegarki o wartości prawie 25 tys. zł. Zarzuty dotyczą też podżegania do wręczenia korzyści majątkowej w wysokości co najmniej 200 tys. zł, ujawnienia informacji niejawnej i plagiatu pracy doktorskiej.