Adamowicz ukarany przez sąd. Miał wyrządzić krzywdę działaczowi Młodzieży Wszechpolskiej

Piotr Burakowski
Paweł Adamowicz został 13 lipca ukarany przez sąd grzywną wynoszącą 2,5 tysiąca złotych. Proces wytoczył mu działacz Młodzieży Wszechpolskiej Aleksander Jankowski. Ten w prywatnym akcie oskarżenia zarzucił prezydentowi Gdańska, że został m.in. przez niego poniżony. Wyrok nie jest prawomocny.
Paweł Adamowicz został ukarany przez Sąd Rejonowy grzywną, lecz wyrok nie jest prawomocny. Fot. Jan Rusek / Agencja Gazeta
Jak podaje "Dziennik Bałtycki", 24-letni sekretarz koła Młodzieży Wszechpolskiej w Gdańsku Aleksander Jankowski oskarżył Pawła Adamowicza, że "stosując siłę fizyczną uderzył go ręką w pierś". Miało to doprowadzić u niego do "silnej utraty równowagi". Jankowski wskazuje ponadto na to, że Adamowicz utożsamił go z faszyzmem.

Chodzi dokładnie o wydarzenie, które miało miejsce 7 listopada 2017 roku w Ratuszu Głównego Miasta w Gdańsku. Wówczas doszło do wystąpienia Adama Michnika pt. "Dwie Niepodległości – 1918/1989 – wyzwania i bilans" w ramach Gdańskich Debat Obywatelskich. Po rozpoczęciu wykładu kilka osób z Młodzieży Wszechpolskiej chciało wręczyć Michnikowi wiaderko z substancją imitującą smołę.


W prywatnym akcie oskarżenia czytamy: "Oskarżony, stosując siłę fizyczną, dokonał ataku na moją osobę oraz dwie inne kobiety. Stosując siłę fizyczną zdecydowanie odpychał nas krzycząc słowa «Won», «Precz!» oraz pomawiając nas poprzez nazwanie mnie jak i dwóch obecnych ze mną kobiet mianem «faszystów»".

Przypomnijmy, że Paweł Adamowicz ponownie startuje w wyborach na prezydenta Gdańska. Przekonywał on, że "musi zrobić wszystko, aby Gdańsk pozostał miastem wolności i solidarności". Jego konkurentami będą m.in. Jarosław Wałęsa czy Kacper Płażyński.

źródło: "Dziennik Bałtycki"