Najpierw ojciec, teraz syn. Filip Chajzer nie zarobi już na wielkiej kampanii reklamowej

Piotr Burakowski
Panowie Chajzerowie nie mają w ostatnim czasie zbyt dobrej passy. Najpierw Zygmunt Chajzer stracił kontrakt reklamowy z Vizirem, a teraz jego syn Filip Chajzer nie będzie już więcej reklamował swoją twarzą napoju Pepsi.
Filip Chajzer nie będzie już reklamował popularnego napoju. Fot. YouTube / Uwaga! TVN
Jeszcze w ubiegłym roku Filip Chajzer brał udział w letniej kampanii promującej Pepsi. Producent uznał chyba jednak, że dziennikarz nie ma aż tak dużej siły oddziaływania jak internetowi influencerzy. Chajzer firmował swoją twarzą Pepsi i odpowiadał za "wyzwanie smaku" – proponował napotkanym osobom wypicie coli oraz pepsi i dokonanie wyboru, przy czym napoje nie były oznaczone.

Jak podaje "Super Express", taką zabawę przeprowadzą teraz Damian Kordas (zwycięzca czwartej edycji programu "MasterChef Polska"), Jessica Mercedes, Mandzio i Dharni – influencerzy doskonale znani młodemu pokoleniu, do którego głównie kierowany jest popularny napój.


Zapraszamy do wspólnej zabawy podczas ośmiu eventów w ramach Przystanku Smaku na terenie kraju – powiedziała "Super Expressowi" Małgorzata Skonieczna, dyrektor ds. komunikacji korporacyjnej PepsiCo na Europę Centralną.

Zygmunt Chajzer traci kontrakt z Vizirem
Przypomnijmy, że niedługo nie usłyszymy już więcej z ust Zygmunta Chajzera: "Vizir – bielsze nie będzie". Wszystko dlatego że po 14 latach grupa Procter & Gamble nie przedłużyła z nim kontraktu reklamowego.

– Wydaje mi się, że chodziło o odświeżenie wizerunku marki – skomentował wówczas Zygmunt Chajzer. Dodał, że coraz częściej myśli o wypuszczeniu własnego proszku do prania. Niewykluczone jednak, że powiedział to z przymrużeniem oka.

źródło: "Super Express"