Wszyscy o SN, a PiS... Zrobił taką szopkę z wyborami, jakiej nie widzieliśmy
To nie będą spokojne wybory. Państwowa Komisja Wyborcza ostrzega, że wykluczające się przepisy, różnice w głosowaniach i kłopoty ze znalezieniem rąk do pracy mogą doprowadzić do kolejnej kompromitacji przy wyborach. W najgorszym scenariuszu możliwy jest kompletny paraliż wyborów. PKW sprawą chce wreszcie zainteresować rządzących.
PKW kolejny raz zwraca uwagę na długą listę problemów, które przez nowe prawo wyborcze zagrażają przeprowadzeniu jesiennych głosowań.
Pierwszy z nich to kwestia rąk do pracy, a raczej ich braku. Do przeprowadzenia wyborów samorządowych jest potrzebnych około pół miliona (!) osób. Będą one otwierać i zamykać lokale, czuwać nad przebiegiem głosowania i ostatecznie liczyć głosy.
PKW dostrzega też problem z nakładającymi się kampaniami wyborczymi, które spowodują problemy z ich rozliczaniem. To nie pierwszy apel PKW do rządzących w tej sprawie. Jednak, jak na razie, uwagi pozostają bez odpowiedzi.
źródło: rmf24.pl