Nowy trop w poszukiwaniach warszawskiego pytona. Pies natrafił na jego odchody

Adam Nowiński
Psy tropiące znajdą człowieka pod gruzowiskiem albo wywęszą groźnego zbiega. Bywa też tak, jak w piątek pod Warszawą, że trafi na trop zaginionego pytona tygrysiego, którego od ponad dwóch tygodni szukają służby.
Do akcji poszukiwawczej pytona tygrysiego włączyła się OSP Mosina z psem tropiącym. Fot. Animal Rescue Poland
Organizacja Animal Rescue Polska poinformowała w piątek, że do poszukiwań pytona tygrysiego włączyła się OSP Mosina z psem tropiącym Koką. Czworonóg doprowadził służby do bajorek, bliżej brzegów Wisły, gdzie znaleziono ślady oraz odchody.

Pobrane próbki "znaleziska" trafiły do laboratorium SGGW, gdzie zostaną przeprowadzone badania genetyczne, które potwierdzą, czy zostawił je wąż, czy też inny drapieżnik. Odchody nie były świeże i w dużej części wymyte przez ostatnie deszcze. Wyniki powinny być gotowe na początku tygodnia.

Koka doprowadziła ratowników dwa razy do Wisły, co może sugerować że poszukiwany pyton tygrysi przedostał się do rzeki. Wyniki pracy strażaków z psem potwierdziły obawy służb z ostatniego tygodnia, że wąż opuścił wąwóz.
Fot. Animal Rescue Poland
Działania poszukiwawcze, które od dwóch tygodni prowadzone są bez przerwy, rozbudowane zostaną o koleje tereny zalewowe Wisły. W sobotę służby poszukają śladów w rejonie od Kępy Oborskiej do Gassów, ze szczególnym uwzględnieniem wysp na Wiśle. W przypadku pojawienia się śladów węża lub inny sygnałów Animal Rescue Polska prosi o kontakt telefoniczny 223506691 lub na 112.


My także byliśmy na miejscu poszukiwań węża pod Warszawą. Naszą relację przeczytacie >>> TUTAJ.

Źródło: "Animal Rescue Poland"