Nurowska napisała, że zrobiła laleczkę Piotrowicza i wbija w nią szpilki. Pawłowicz: "Jakaś czarownica Voodoo"

Bartosz Świderski
Maria Nurowska nie od dziś pokazuje swoją niechęć do obecnej władzy. Ale jej najnowszy wpis na Facebooku wywołał szczególnie żywą dyskusję. Teraz głos zabrała również posłanka Krystyna Pawłowicz. Pisarkę nazwała "czarownicą Voodoo". Nurowska odwdzięczyła się innym określeniem.
Posłanka PiS Krystyna Pawłowicz o Marii Nurowskiej: "Jakaś czarownica voo doo". Fot. Przemek Wierzchowski / Agencja Gazeta
Po ostatnim wydarzeniach wokół sądów i tego, co działo się w Sejmie oraz Sejmowej Komisji Sprawiedliwości i Praw Człowieka, której przewodnicy poseł Stanisław Piotrowicz, pisarka zamieściła bardzo krótki, ale bardzo konkretny wpis.




Wpisy odbierane są jako szokujące, kontrowersyjne, ale też z przymrużeniem oka. Zależy, jak je odbierać. Wielu internautów gratuluje pisarce, komentują, że dorzucają swoje szpilki. Inni, jak katolicka "Fronda", ze zgrozą donoszą, że "Nurowska chce kalectwa Stanisława Piotrowicza".