"Jesteśmy apolityczną formacją". Jest reakcja związku zawodowego policjantów na wydarzenia przed Sejmem

Katarzyna Zuchowicz
W sieci krążą zdjęcia pobitych osób, są nagrania i relacje o tym, jak brutalnie zachowywała się policja podczas piątkowych protestów przed Sejmem. Burza wokół brutalnego zatrzymania kilku protestujących nie milknie. W tym wszystkim pojawia się nagłe oświadczenie NSZZ Policjantów. "Jestem pewien, że funkcjonariusze Policji pod Sejmem RP działali na rozkaz" – czytamy.
NSZZ Policjantów wydał oświadczenie w sprawie wydarzeń przed Sejmem. Fot. Jędrzej Nowicki / Agencja Gazeta
Przypomnijmy, do zatrzymania czwórki protestujących doszło w piątek. Cała czwórka została w sobotę wypuszczona z aresztu, ale usłyszała zarzuty naruszenia nietykalności cielesnej policji, za co grozi im do 3 lat więzienia.

Portal OKO.press opisał, jak razem z posłanką Joanną Scheuring-Wielgus prowadził poszukiwania jednego z zatrzymanych. Dawida Winiarskiego, z obrażeniami głowy, znaleźli w jednym z warszawskich szpitali. "Stawiano mi buty na głowie, na lewe ucho i na prawe ucho" – to słowa innego z zatrzymanych, które przekazał poseł PO Michał Szczerba.





"Nie mam wątpliwości, że Policja i policjanci powinni być i będą zawsze tam gdzie oczekują tego mieszkańcy naszego kraju. Nie mam też wątpliwości, że od ochrony Sejmu RP jest Straż Marszałkowska i Służba Ochrony Państwa" – czytamy też w oświadczeniu.