Odszedł z "Korony Królów" i skrytykował serial TVP. Może na tym stracić... pół miliona złotych
Jakiś czas temu serialowy król Kazimierz Wielki postanowił porzucić królestwo TVP i zrezygnował ze swojej posady. Jak się okazuje, taka decyzja niesie za sobą o wiele poważniejsze konsekwencje. Także finansowe. Bo Mateusz Król pozwolił sobie za zawoalowaną krytykę serialu narodowej telewizji.
Jednak jak dowiedział się "SE" – nic z tego nie będzie. – Faktycznie był pomysł, żeby aktor dołączył do obsady serialu. Niestety, krytyka poprzedniego sprawiła, że w TVP na razie nie ma co liczyć na pracę. A mógłby dodatkowo nawet dostać fuchę konferansjera jakiegoś festiwalu lub poprowadzić jakieś show – takie słowa miały paść z ust informatora z produkcji serialu.
To wszystko oznacza konkretne straty finansowe. Król dostawał za rok pracy na planie "Korony Królów" 250 tys. zł. W "Klanie" zarobiłby około 200 tysięcy złotych, natomiast jako showman TVP mógłby liczyć na fuchy rzędu 50 tys. zł. A to już są konkretne pieniądze.
źródło: se.pl