Polski artysta tworzy piękne filmy ślubne, które podbijają świat. "To unikatowe historie"

Sylwia Wamej
Klipy weselne kojarzą się z kiczem i przesłodzonym klimatem. Sebastian Nandryka udowadnia, że jest inaczej. Jego teledyski z zakochanymi w roli głównej urzekają pięknem i delikatnością. Artystyczne klipy polskiego filmowca coraz częściej są rozpoznawalne na świecie.
Filmy ślubne Sebastiana Nandryki urzekają pięknem i subtelnością Fot. Facebook/ Superweddings
Ich wykonanie przypomina teledyski światowych gwiazd z górnej półki. Artystyczne klipy weselne to dzieła Sebastiana Nandryki, który od trzech lat zajmuje się filmem ślubnym.

Wszystko zaczęło się od nakręcenia jednego teledysku
– W dużej mierze był to przypadek. Zawsze miałem poważne prace, ale od kiedy pamiętam interesowałem się muzyką i filmem. Kiedyś nagrałem teledysk muzyczny i w momencie, kiedy go realizowałem, zrozumiałem, że to jest coś fajnego, czym chciałbym się zająć. Potem ktoś do mnie zadzwonił z informacją, że widział ten klip i chciałby, żebym zrobił teledysk ślubny – opowiada Nandryka w rozmowie naTemat.
Początkowo był niechętny do tego pomysłu, a do klipów weselnych podchodził z rezerwą. Do tej pory kojarzyły mu się z kiczowatymi i mało estetycznymi obrazami. Zgodził się, ale teledysk ślubny zrealizował zupełnie po swojemu.


– Moja filozofia pracy jest niezmienna. Staram się opowiadać historię dwojga ludzi, która przypadkowo dzieje się podczas ślubu. Interesuje mnie kim oni są, co lubią, a czego nie, co kochają, czego się boją.
– Zawsze staram się z nimi o tym trochę porozmawiać. Niektóre pary są bardziej otwarte, inne mniej, natomiast chcę, żeby te filmy były czymś więcej, niż suchym reportażem pokazania dnia od początku do końca – dodaje Nandryka.

Raczej kładę nacisk na to, jakie emocje ludziom towarzyszą. Staram się przedstawić tę rzeczywistość w taki sposób, jak ja to widzę, zmienić i przefiltrować przez moją własną estetykę i zrozumienie świata. To jest zawsze opowiadanie historii z moimi parami i tworzenie czegoś unikatowego – podkreśla filmowiec.

Kreatywność i duża dawka wzruszenia
Podczas kręcenia filmu zakochani nie mają pojęcia, co Sebastian dla nich przygotował.
– Najczęściej staram się, żeby ten czas dla pary młodej był czymś niezapomnianym i fajnym. Nawet, jeżeli nie zobaczą z tego żadnego ujęcia, to coś przeżyjemy – zdradza.

Kreatywności i wzruszenia w weselnych klipach Sebastiana Nandryki nie brakuje. – Na przykład para leży na stole i ma zakryte oczy. Proszę w tajemnicy jedną osobę, żeby napisała do tej drugiej wiersz i przeczytała go swojej połówce. Ta osoba jest zaskoczona i płacze. A ja nagrywam ten moment, kiedy zakochani czytają sobie wiersz. Później układam to wszystko w spójną historię, która zawsze jest bardzo konkretna i unikatowa dla tej pary – mówi.

Filmy Polaka popularne za granicą
Artystyczne filmy Nandryki wybierają nie tylko polscy nowożeńcy, ale też zagraniczni. Pierwsze spotkanie odbywa się przez Skype, gdzie para i artysta dopinają szczegóły. Sebastian realizował już filmy ślubne w takich miejscach, jak m.in. Włochy, Hiszpania, Australia, czy Szkocja.

– Kocham śluby na wyjazdach. Podróże są dla filmowca ślubnego ważną częścią procesu tworzenia historii i same w sobie mają bardzo duży wpływ na moją pracę – wyjaśnia i dodaje, że choć piszą do niego pary z całego świata, nie zawsze może stworzyć dla nich film.

– Nie zawsze udaje mi się na taki ślub polecieć. Jest wiele przyczyn: budżetowe, czasowe albo logistyczne. Jednak staram się w ciągu roku polecieć na kilka zagranicznych ślubów.
Każda historia jest unikatowaFot. Facebook/Superweddings
Pracuję na rynku miłości
Nandryka, który na początku z dystansem podchodził do nowego zajęcia, z czasem pokochał to co robi. – Pracuję z ludźmi, którzy cieszą się, że z nimi jestem i zależy im na tym, żebym to właśnie ja był na ich ślubie. Każdy weekend jestem bogatszy o nowe doświadczenia w Polsce i za granicą. Mogę zwiedzać świat i pracuję na rynku miłości, w atmosferze czegoś fajnego, gdzie nie ma szefów, ani żadnych procedur.
Sebastian tworzył już filmy ślubne m.in. we Włoszech, Hiszpanii i AustraliiFot. Facebook/Superweddings
Więcej informacji odnośnie prac tworzonych przez Sebastiana znajdziemy na stronie Super-weddings.com. Warto podkreślić, że ceny pakietów oferowanych przez filmowca zaczynają się od 6900 złotych. W dniu ślubu artysta zazwyczaj filmuje parę przez około 10 godzin – od przygotowań, po kolację i przyjęcie.